Nikola Jankowska to niespełna 16-letnia, utalentowana zawodniczka, która w ostatnich miesiącach zrobiła duży krok w swojej sportowej karierze. Nikola swoją sportową przygodę rozpoczęła w UKS Jedynka Bartoszyce, gdzie rozwijała swoje umiejętności pod okiem trenerki Magdaleny Lewandowskiej. To właśnie tam stawiała pierwsze kroki w piłce ręcznej, zdobywając solidne podstawy i pasję do tego sportu, które zaowocowały jej dynamicznym rozwojem i kolejnymi sukcesami.

Nikola do zespołu Energi Startu Elbląg trafiła w ramach użyczenia szkoleniowego z MKS Energa Truso Elbląg, gdzie prowadzona jest przez trenerkę Martę Czaplę. Młoda zawodniczka regularnie otrzymuje powołania do kadry narodowej juniorek młodszych, gdzie także rozwija swoje umiejętności.

Leworęczna rozgrywająca, dzięki swojej determinacji i wyjątkowym umiejętnościom, zyskała uznanie zarówno na turniejach przygotowawczych w Koszalinie oraz Piotrkowie, jak i wśród starszych koleżanek z drużyny.

W rozmowie przybliżymy jej doświadczenia z okresu przygotowawczego, relacje z trenerką i zespołem, a także porozmawiamy o emocjach jakie towarzyszyły jej podczas debiutu w ORLEN Superlidze Kobiet, który miał miejsce w ubiegłą sobotę 21 września w meczu przeciwko Energi Szczypiorno Kalisz.

Admin: Nikola, masz dopiero 16 lat, a już trenujesz z zawodniczkami z zespołu, który na co dzień gra w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Jakie to dla Ciebie doświadczenie trenować na takim poziomie w tak młodym wieku?

Nikola Jankowska: Bez wątpienia jest to dla mnie wielkie wyróżnienie i ogromna szansa móc rozwijać się wśród doświadczonych zawodniczek jak i sztabu trenerskiego w tak młodym wieku. 

A: Jakie były Twoje pierwsze wrażenia, gdy dołączyłaś do zespołu Energi Startu Elbląg?

NJ: Na pierwszych treningach towarzyszył mi ogromny stres, ponieważ właśnie miałam zacząć trenować w zespole Superligowym. Zawodniczki i sztab przyjęli mnie bardzo dobrze, dzięki czemu poczułam wsparcie w tym, co robię, a dziewczyny od pierwszego dnia pokazały, że w drużynie panuje miła i przyjazna atmosfera, dzięki czemu można czuć się komfortowo.

A: Jak oceniłabyś swój okres przygotowawczy z drużyną? Co było dla Ciebie największym wyzwaniem podczas treningów przedsezonowych?

NJ: Okres przygotowawczy był bardzo intensywny – ciężko trenowałyśmy zarówno na hali, jak i na siłowni, pracując nad kondycją, siłą oraz taktyką. Uważam, że choć nie było łatwo, to wszystkie dałyśmy z siebie 100%. Był to dla mnie czas, w którym mogłam lepiej poznać swoje możliwości oraz zgrać się z drużyną.

„Musiałam szybko dostosować się do nowych wymagań, zarówno pod względem fizycznym, jak i taktycznym. Uważam, że ten okres przygotowawczy pozwolił mi się rozwinąć”

Największym wyzwaniem była dla mnie zmiana poziomu trenowania, ponieważ tempo i intensywność ćwiczeń w drużynie Superligowej są znacznie wyższe niż to, do czego byłam przyzwyczajona. Musiałam szybko dostosować się do nowych wymagań, zarówno pod względem fizycznym, jak i taktycznym. Uważam, że ten okres przygotowawczy pozwolił mi się rozwinąć.

A: Czy okres przygotowawczy pozwolił Ci lepiej zrozumieć system gry zespołu i role poszczególnych zawodniczek?

NJ: Zdecydowanie, tak! Podczas okresu przygotowawczego otrzymałam mnóstwo wskazówek i informacji zarówno od trenerek, jak i od dziewczyn. Miałam okazję zobaczyć, jak wygląda ich praca na treningach, a nie tylko obserwować efekty z trybun czy sprzed telewizora.

A: Czy były momenty w okresie przygotowawczym, które szczególnie Cię zmotywowały lub wzmocniły Twoje poczucie przynależności do drużyny?

NJ: Na treningach, wśród zawodniczek bardziej ode mnie doświadczonych zaczęłam czuć się pewniej dopiero wtedy, gdy zaczęło mi „wychodzić”, kiedy bardziej zaczęłam rozumieć styl trenowania.
Myśle, że takim momentem był wyjazd na pierwszy turniej z drużyną. W Koszalinie dostałam sporo minut na boisku. Gdy zobaczyłam, że nie tylko ja cieszę się z trafionej przeze mnie bramki, ale również dziewczyny i sztab trenerski, to wtedy właśnie poczułam, że jestem częścią drużyny. Poczułam tą przynależność do zespołu.

A: Podczas okresu przygotowawczego w turnieju w Koszalinie zostałaś wybrana najlepszą zawodniczką swojego zespołu. Jakie uczucia Ci towarzyszyły po takim wyróżnieniu i czy to wyróżnienie dodało Ci jeszcze więcej pewności siebie?

NJ: Jeżeli mam mówić szczerze, to muszę przyznać, że podczas turnieju w Koszalinie towarzyszło mi wielkie szczęście i kolokwialnie mówiąc – wszedł mi ten turniej. Po wszystkim byłam z siebie bardzo duma. To wyróżnienie było dla mnie szczególne, ponieważ otrzymałam je grając z seniorkami, gdzie poziom gry był naprawdę wysoki.
Jeżeli chodzi o pewność siebie to uważam, że dobry występ w Koszalinie na pewno dodał mi więcej motywacji do działania. Wiem też, że to nie była tylko moja zasługa, ale również dziewczyn z zespołu i sztabu trenerskiego bo dzięki ich wskazówkom i radom udało mi się zdobyć tytuł najlepszej zawodniczki.

A: Czy masz poczucie, że Twoja gra rozwija się szybciej dzięki współpracy z tak doświadczonymi zawodniczkami?

NJ: Oczywiście! Podczas treningów, nie tylko w okresie przygotowawczym, ale także teraz, w trakcie sezonu, uważam, że zyskałam wiele wiedzy od dziewczyn, które już długo grają na wyższym poziomie. Wiem jednak, że mogę jeszcze więcej nauczyć się od każdej z nich, ponieważ są naprawdę utalentowane, zaangażowane i zawsze gotowe do pomocy.

A: Czy jako najmłodsza zawodniczka czujesz się w pełni zintegrowana z zespołem? Jak wygląda Twoja współpraca z bardziej doświadczonymi koleżankami na boisku i poza nim?

NJ: Pomiędzy mną, a niektórymi zawodniczkami jest naprawdę duża różnica wieku, ale uważam, że nie przeszkadza nam to we współpracy. Wręcz przeciwnie, wspólne wyjścia na kręgle czy spotkania przy ognisku zintegrowały nas na tyle, że możemy dobrze współpracować także na parkiecie, co jest naprawdę ważne. Wydaje mi się, że wychodzi nam to świetnie.

„Najbardziej podoba mi się różnorodność treningów. Każdy dzień ma swoje konkretne cele, a podczas niektórych sesji skupiamy się na 1 lub 2 aspektach, co pozwala nam lepiej pracować nad swoimi umiejętnościami. Dodatkowo, profesjonalizm trenerki Magdaleny Stanulewicz sprawia, że czujemy się dobrze przygotowane i zmotywowane do osiągania coraz lepszych wyników”

A: Co najbardziej podoba Ci się w treningach pod okiem trenerki Energi Startu Elbląg, Magdaleny Stanulewicz?

NJ: Najbardziej podoba mi się różnorodność treningów. Każdy dzień ma swoje konkretne cele, a podczas niektórych sesji skupiamy się na 1 lub 2 aspektach, co pozwala nam lepiej pracować nad swoimi umiejętnościami. Dodatkowo, profesjonalizm trenerki Magdaleny Stanulewicz sprawia, że czujemy się dobrze przygotowane i zmotywowane do osiągania coraz lepszych wyników.

A: Ostatnio zagrałaś w barwach Energa MKS Truso Elbląg. Wraz z zespołem zagrałaś świetnie w turnieju w Ustce, gdzie zdobyłaś nagrodę dla najbardziej wartościowej zawodniczki. Jak oceniłabyś swój rozwój od momentu okresu przygotowawczego do teraz?

NJ: Tak, zagrałam w barwach Energi MKS Truso Elbląg w turnieju w Ustce. Grałam tam z zawodniczkami w moim wieku, a wyróżnienie MVP to dla mnie nagroda za ciężką pracę, jaką włożyłam, by przyczynić się do wygrania całego turnieju. Uważam, że treningi na hali i siłowni przyniosły efekty – na boisku czuję się jeszcze pewniej i mogę skuteczniej wykorzystać zdobyte doświadczenie. Zdecydowanie zauważyłam duży progres od okresu przygotowawczego, co jest widoczne w moich występach w meczach w mojej kategorii wiekowej.

A: Pozwól, że zapytam jeszcze o kadrę narodową. Regularnie powoływana jesteś na zgrupowania kadry narodowej juniorek młodszych, kolejne powołanie dostałaś na początku września. Jakie wrażenia wyniosłaś z tego doświadczenia i jak różni się ono od treningów w klubie?

NJ: Tak, regularne powołania na zgrupowania kadry narodowej juniorek młodszych są dla mnie ogromnym wyróżnieniem i szansą na rozwój. To doświadczenie pozwala mi spojrzeć na swoją grę z innej perspektywy i ocenić, jakie postępy zrobiłam, a także zidentyfikować obszary, nad którymi muszę jeszcze popracować.

Treningi w kadrze różnią się od tych w klubie, głównie ze względu na to, że nie mamy takiej regularności spotkań. Każde zgrupowanie to tak samo jak na treningach w klubie – intensywna i ciężka praca, którą kocham!

A: Jakie są Twoje cele związane z grą w kadrze narodowej? Czy występy w zespole Energi Startu Elbląg pomagają Ci w rozwoju umiejętności, które przydają się również w reprezentacji juniorek młodszych?

NJ: Moje główne cele związane z grą w kadrze narodowej to przede wszystkim awans do eliminacji Mistrzostw Europy, a następnie Mistrzostw Świata. Występy w zespole Energa Start Elbląg zdecydowanie pomagają mi w rozwoju umiejętności, które są niezbędne również w reprezentacji juniorek młodszych. Dzięki treningom w klubie mogę pracować nad techniką, taktyką i kondycją, co przekłada się na moją grę na poziomie reprezentacyjnym. Współpraca z doświadczonymi zawodniczkami i trenerkami w klubie daje mi solidne podstawy do osiągania tych ambitnych celów.

2024.09.21 Elbląg Orlen Superliga kobiet w piłce ręcznej mecz Energa Start Elbląg – Energa Szczypiorno Kalisz fot. Marcin Gadomski / Energa Start Elbląg

Nikola Jankowska, na pewno na długo zapamięta swój debiut w ORLEN Superlidze kobiet. W meczu przeciwko Energi Szczypiorno Kalisz, rozegranym w Elblągu, przed własną publicznością, zrealizowała marzenie każdej młodej zawodniczki, rzucając swoją pierwszą bramkę w najwyższej klasie rozgrywkowej. To wyjątkowe wydarzenie stało się kolejnym ważnym krokiem w jej sportowej karierze, która rozwija się w niezwykle dynamicznym tempie.

A: Nikola, w ubiegłą sobotę (21.09) debiutowałaś w meczu przeciwko Energa Szczypiorno Kalisz. Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas debiutu w ORLEN Superlidze przed własną publicznością w Elblągu?

NJ: Emocje podczas debiutu były naprawdę wyjątkowe – to była mieszanka ogromnej radości i ekscytacji, ale też pewnego rodzaju stresu związanego z chęcią pokazania się z jak najlepszej strony. W momencie, gdy wyszłam na parkiet i usłyszałam doping kibiców, poczułam ogromną energię, która dodawała mi skrzydeł. Wsparcie ze strony fanów było niesamowite, a atmosfera w hali przerosła moje najśmielsze oczekiwania. To uczucie pozostanie ze mną na długo i na pewno doda mi motywacji na kolejne mecze.

„Tak naprawdę fakt, że zdobyłam swoją pierwszą bramkę w Superlidze, dotarł do mnie dopiero po meczu, kiedy spojrzałam na telefon i zobaczyłam mnóstwo gratulacji”

A: Jak się czułaś po zdobyciu swojej pierwszej bramki w najwyższej klasie rozgrywkowej?

NJ: Tak naprawdę fakt, że zdobyłam swoją pierwszą bramkę w Superlidze, dotarł do mnie dopiero po meczu, kiedy spojrzałam na telefon i zobaczyłam mnóstwo gratulacji. W trakcie gry byłam tak skupiona, że nie zdawałam sobie sprawy z tego, co właśnie osiągnęłam. Ale myślę, że po meczu zadowolenie na mojej twarzy mówiło samo za siebie.

A: Co najbardziej zapamiętasz z tego wyjątkowego dnia?

NJ: Oczywiście, najbardziej zapamiętam sam debiut i swoją pierwszą bramkę, bo to momenty, o których się po prostu marzy. Jednak równie ważne było dla mnie to, że mogłam dzielić tę chwilę z tyloma osobami. Widok kibiców, którzy wspólnie ze mną cieszyli się z każdego zagrania, dał mi ogromną motywację i poczucie, że jestem częścią czegoś naprawdę wyjątkowego. To wsparcie i radość płynąca z trybun sprawiły, że ten dzień stał się jeszcze bardziej niezapomniany. 

A: I ostanie pytanie obiecuję (haha). Nikola, jak udaje Ci się łączyć obowiązki szkolne z intensywnymi treningami i grą na takim poziomie? 

NJ: Uważam, że łączenie obowiązków szkolnych z intensywnymi treningami i grą na takim poziomie jest dość trudne, zwłaszcza że niedawno zaczął się nowy rok szkolny oraz nowy sezon. Mimo to staram się skoncentrować zarówno na edukacji, jak i na treningach, ponieważ nie chciałabym zaniedbywać ani swoich obowiązków szkolnych, ani tego, co kocham i chcę robić. Dobre zarządzanie czasem oraz wsparcie rodziny i trenerów pomagają mi w osiąganiu równowagi między nauką a sportem.

NJ: Na koniec chciałabym dodać, że jestem niezmiernie wdzięczna za szansę gry w Superlidze, która otworzyła przede mną nowe możliwości rozwoju. To dla mnie ogromne wyróżnienie, a sukcesy, które osiągam, zawdzięczam wszystkim trenerom i trenerkom, którzy wspierali mnie na mojej sportowej drodze. Ich wsparcie i cenne wskazówki są dla mnie nieocenione w tej podróży. Dziękuję.

Nikola, bardzo dziękujemy za rozmowę.

Nikola Jankowska to przykład zawodniczki, która mimo młodego wieku pokazuje dojrzałość i profesjonalizm na boisku oraz poza nim. Jej dotychczasowe sukcesy, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i drużynowym, wróżą jej świetlaną przyszłość. Z pewnością warto obserwować dalszy rozwój tej młodej, perspektywicznej rozgrywającej, która nie tylko ma talent, ale także jasno określone cele i ambicje. Trzymamy kciuki za jej dalsze sukcesy! 

2024.09.21 Elbląg Orlen Superliga kobiet w piłce ręcznej mecz Energa Start Elbląg – Energa Szczypiorno Kalisz fot. Marcin Gadomski / Energa Start Elbląg