Mecz rozpoczął się od błędów w obronie po obu stronach. Najpierw rzut karny wykorzystała Magdalena Drażyk, a następnie Joanna Wołoszyk i Klaudia Grabińska. Podstawowa obrotowa KPR Zuzanna Ważna nie pograła długo w dzisiejszym spotkaniu, bo już w 5. minucie ujrzała czerwoną kartkę. Trzy minuty później tablica wyników wskazywała 3:3. Mecz był bardzo wyrównany, co chwilę na tablicy wyników widniał remis i żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie chociażby dwubramkowego prowadzenia. W końcu szansę na to miały elblążanki, gdyż kilkukrotnie przed stratą goli ratowała ich Małgorzata Ciąćka. W 20. minucie gospodynie odskoczyły na 10:8. Miały jeszcze szansę na podwyższenie prowadzenia do trzech goli, jednak nie wykorzystały rzutu karnego, a gdy grały w osłabieniu straciły dwie bramki. W 25. minucie, po golu Justyny Świerczek, kobierzyczanki wyszły na prowadzenie. Do końca pierwszej części spotkania, przyjezdne zdołały odskoczyć na dwa gole i na przerwę udały się przy wyniku 14:16.

Po zmianie stron wicemistrzynie Polski zdecydowały się na indywidualne krycie Aleksandry Zych. Co prawda Joanna Wołoszyk zminimalizowała straty do jednego trafienia, jednak przez kolejne minuty punktowały tylko kobierzyczanki. Skuteczna była Aleksandra Zaleśny, a gdy do siatki trafiła Justyna Świerczek, KPR prowadziło 19:15. Elblążanki były nieskuteczne w ofensywie, przez 9. minut nie były w stanie sforsować defensywy KPR. W końcu do siatki trafiła Aleksandra Zych. Przyjezdne zdołały jednak zbudować bezpieczną, bo aż pięciobramkową, przewagę. Elblążanki robiły co mogły, jednak nie były w stanie punktować seryjnie by zminimalizować dystans. Ciężar zdobywania bramek wzięła na swoje barki Joanna Wołoszyk, która trzy razy z rzędu pokonała Beatę Kowalczyk. W 49. minucie tablica wyników wskazywała 21:24. Po przerwie zarządzonej na prośbę Marcina Paliczki, jego podopieczne zagrały dobrze w obronie, kontrę wykończyła Mariola Wiertelak i przewaga znów urosła do pięciu goli. Chwilę później elblążanki znów dały nadzieję swoim kibicom na korzystne rozstrzygnięcie, gdy do siatki trafiła Wołoszyk i Zych, a rzut KPR obroniła Małgorzata Ciąćka. Zapał miejscowych ostudziła jednak Beata Kowalczyk skutecznie interweniując między słupkami. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 27:30.

Energa Start Elbląg – KPR gminy Kobierzyce 27:30 (14:16)

Start: Ciąćka, Pentek – Wołoszyk 9, Zych 6, Peplińska 3, Dworniczuk 2, Kuźmińska 2, Tarczyluk 2, Grabińska 2, Szczepanek 1, Wiśniewska, Kubisova, Pahrabitskaya, Chwojnicka, Szczepaniak, Stefańska.

KPR: Kowalczyk, Saltaniuk, Chojnacka – Świerczek 7, Buklarewicz 6, Drażyk 6, Wiertelak 4, Melekesteva 3, Zaleśny 2, Kozioł 2, Kucharska, Pawełek, Polańska, Holinska, Kocińska, Ważna.