W ostatni weekend rozegrałyście dwumecz kontrolny ze Szwecją. Jak podsumowałabyś te spotkania?
Były to dwa całkowicie różne spotkania. W pierwszym źle funkcjonowalysmy, zarówno w ataku, jak i w obronie. Zrobiłyśmy analizę video i wyciągnęłyśmy wnioski, co można było zauważyć na boisku podczas drugiego meczu – w obronie miałyśmy wiele fauli, a nasz atak był bardziej spójny. Myślę, że to dobry prognostyk przed nadchodzącymi mistrzostwami. 

Za Wami długie przygotowania, spędziłyście ostatnie dwa tygodnie razem. Czujecie się przygotowane do startu ME?
Ostatni mecz ze Szwecją pokazał, że potrafimy szybko wyciągać wnioski i jesteśmy zgranym zespołem, dlatego uważam, że jesteśmy gotowe, aby mierzyć się z najlepszymi drużynami w Europie. 

Na otwarcie imprezy zagracie z Francuzkami – to dobry rywal na początek? Jakiego meczu się spodziewasz?
Francuzki są bardzo utytuowanym zespołem. Mają wiele zawodniczek, które występują w drużynach zaliczających się do światowej elity handballu. Myślę jednak, że dobrze przepracowałyśmy ostatni okres i spodziewam się mocnego meczu. Na pewno na otwarcie mistrzostw będziemy chciały pokazać, jakim walecznym zespołem jesteśmy. 

W grupie zmierzycie się jeszcze z Hiszpanią i Portugalią. Jakie to zespoły?
Hiszpanki charakteryzuje na pewno bardzo wysoka gra defensywna i świetna gra na zwodzie. Z naszej strony będzie to wymagało pokazywania się i ruchu bez piłki. W obronie za to będziemy musiały mocno pracować na nogach i zachowywać małe dystanse między sobą, żeby nie zostawiać dużo miejsca do gry jeden na jeden. Portugalki to jest to mi chyba najmniej znany rywal, po ich pierwszym meczu grupowym będę mogła więcej powiedzieć. 

Trener kadry Arne Senstad jest również trenerem norweskiego Larvika, z którym Kobierki grały o fazę grupową LE. Ty zdobyłaś w dwumeczu 24 bramki i zaprezentowałaś się ze świetnej strony. Rozmawiałaś o tych spotkaniach z trenerem Senstadem?
Mieliśmy okazję porozmawiać po przyjeździe o tych spotkaniach. Trener był pod wrażeniem naszej gry, spodziewał się, że będzie to inny rodzaj gry niż ten, z którym spotyka się na codzień, ale tempo spotkania go zaskoczyło. Powiedział mi również, że był mile zaskoczony, jaki kolektyw tworzymy i jaką jesteśmy drużyną.

Jak w ogóle czujesz się w kadrze? Nie miałaś do tej pory okazji do wielu oficjalnych występów z Orzełkiem na piersi.
Myślę, że potrzebowałam chwili, aby wejść w zespół, bo „nie od razu Rzym zbudowano”. Jednak czuje się bardzo dobrze, dostaję dużo wsparcia i miłych słów od dziewczyn. Jestem z tych ludzi, którzy jak dostają szanse, to będą chcieli ją wykorzystać maksymalnie jak się da. Cieszę się, że dostałam teraz szansę, aby wziąć udział w takiej imprezie, jaką są Mistrzostwa Europy. To było zawsze moje marzenie i mam nadzieję, że w każdym meczu będę mogła dołożyć swoją cegiełkę.

Biało-czerwone rozpoczną Mistrzostwa Europy Kobiet 2024 w czwartek 28 listopada. Tego dnia Polki zainaugurują turniej meczem z Francją w szwajcarskiej Bazylei. W kolejnych dniach nasze kadrowiczki dalej rywalizować będą w Grupie C z Portugalią (30.11) i Hiszpanią (02.12). Transmisje na żywo ze wszystkich meczów z udziałem reprezentantek Polski będą dostępne na kanałach METRO, Eurosport 1 oraz za pośrednictwem platformy streamingowej Max.

Fot. Paweł Bejnarowicz/Związek Piłki Ręcznej w Polsce