Mecz rozpoczęły przyjezdne, ale to mistrzynie Polski jako pierwsze wpisały się na listę strzelczyń. Już w pierwszych minutach spotkania Adrianna Górna pokazała swoją klasę, zdobywając pierwszą bramkę dla Miedziowych. Nie minęło wiele czasu, a skrzydłowa Zagłębia ponownie pokonała bramkarkę rywalek, podwyższając prowadzenie swojego zespołu.

Rywalki jednak nie zamierzały odpuszczać i szybko odpowiedziały dwoma trafieniami, doprowadzając do wyrównania. Po dziesięciu minutach gry wynik na tablicy świetlnej pokazywał 3:3, a chwilę później 5:5. Wydawało się, że mecz może być wyrównany, jednak od tego momentu zaczęła się dominacja Miedziowych, a Adrianna Górna nie miała sobie równych. To właśnie ona była motorem napędowym zespołu, imponując stuprocentową skutecznością rzutową. Po kwadransie lubinianki prowadziły już 10:5, a Górna miała na swoim koncie pięć trafień.

W kolejnych minutach zawodniczki Zagłębia Lubin kontrolowały grę, prezentując solidną obronę i skuteczność w ofensywie. Choć przyjezdne starały się dotrzymać kroku, to różnica bramkowa utrzymywała się na korzyść mistrzyń Polski. Do przerwy przewaga gospodyń wynosiła cztery bramki, a na tablicy widniał wynik 15:11.

Drugą połowę Miedziowe rozpoczęły z dużą energią i determinacją. Już od pierwszych akcji ponownie narzuciły swój styl gry, dominując nad przeciwniczkami. Ich skuteczność w ataku oraz twarda defensywa sprawiły, że rywalki miały coraz większe trudności ze zdobywaniem bramek. Zaledwie pięć minut po wznowieniu gry przewaga Zagłębia wzrosła do siedmiu bramek (20:13), co dało gospodyniom duży komfort w dalszej części meczu.

W 40. minucie przewaga lubinianek wzrosła do ośmiu trafień (23:15), a ich pewna gra w obronie i skuteczność rzutowa nie pozostawiały złudzeń co do ostatecznego wyniku spotkania. Pięć minut później różnica bramkowa wynosiła już dziesięć bramek (26:16), a na parkiecie było jasne, że mecz jest rozstrzygnięty. Mistrzynie Polski zdominowały wydarzenia boiskowe, grając pewnie, konsekwentnie i kontrolując przebieg gry.

Do końcowego gwizdka Zagłębie Lubin utrzymało wysoki poziom gry, nie dając rywalkom szans na odrobienie strat. Liderki rozgrywek po raz kolejny udowodniły swoją klasę, triumfując w efektownym stylu i zdobywając kolejne cenne ligowe punkty. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Miedziowych, które umocniły swoją pozycję na szczycie tabeli.

KGHM MKS Zagłębie Lubin – Energa Start Elbląg 33:20 (15:11)

KGHM Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima -Jakubowska 3, Promis 2, Pankowska 1, Cavo, Fernandes, Guirassy, Grzyb 6, Przywara 6, Janas 2, Górna 5, Drabik 1, Weber 2, Kochaniak-Sala 3, Matieli.

Energa Start: Radojcić , Godzina – Zych 4, Grabińska 1, Dworniczuk 2, Tarczyluk 1, Wołoszyk , Szczepanek 3, Pahrabitskaya , Peplińska , Chwojnicka , Wiśniewska 2, Wicik, Kubisova 2, Kuźmińska 3, Szczepaniak 2.