Informacje prasowe
Pożegnanie z pucharem
Piłkarki ręczne Młynów Stoisław żegnają się z rozgrywkami ORLEN Pucharu Polski. W meczu półfinałowym przegrały z zespołem FunFloor Perła Lublin 20:28. Koszalinianki wracają do domu. Z kolei lubelską drużynę, w Kaliszu, czeka jeszcze rywalizacja finałowa z ekipą KGHM Zagłębie Lubin. Finał już w niedzielę, 5 maja.
– Kiedy koszalinianki próbowały nas dogonić stawałyśmy mocno w obronie. Do tego dołożyłam kilka interwencji i było po meczu – podsumowała krótko Weronika Gawlik, bramkarka FunFlooru.
Zdecydowanym faworytem spotkania był klub z Lublina, który puchar zdobywał 11 razy. Ostatnio w 2018 roku. Koszaliński zespół sięgnął po trofeum tylko raz, w 2008 roku. Jednak głód zwycięstwa w rozgrywkach pucharowych był duży, bo koszaliniankom w późniejszych latach zdarzało się walczyć w finale lub kończyć rywalizację na etapie półfinału.
Lublinianki zwyciężyły w środę w ostatnim spotkaniu ligowym z Młynami Stoisław 27:21. Wówczas nie trzeba było czekać aż przystąpią do akcji i podobnie było w rywalizacji pucharowej. Szybko zaczęły zdobywać bramki i systematycznie zwiększać prowadzenie. W 13. minucie było już 7:2 na ich korzyść. Być może przewaga rosłaby szybciej, gdyby nie kilka ciekawych interwencji bramkarki Natalii Filończuk. Z kolei koszalinianki miały problem z wykorzystywaniem tzw. „sytuacji stuprocentowych” i solidną obroną rywalek. W zespole Młynów Stoisław na chwilę coś się „odblokowało” i udało mu się zmniejszyć różnicę (16. min – 4:7), ale na lubelską ekipę podziałało to tylko jak płachta na byka, bo do przerwy przewaga jeszcze wzrosła. Zespoły schodziły do szatni przy wyniku 14:7. Po zmianie stron boiska FunFloor jeszcze zwiększył prowadzenie (32. min – 16:7). Historia z pierwszej połowy niejako się powtórzyła, bo koszalinianki znów „nadgoniły” i na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem przegrywały już tylko 16:20. Jednak do końca dominował zespół trenerki Edyty Majdzińskiej. – Nie weszliśmy dobrze w mecz. Pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Fajnie, że w drugiej dziewczyny walczyły i postawiliśmy trochę swoich warunków rywalkom. Niestety, nie wykorzystywaliśmy sytuacji stuprocentowych. Szkoda. Niemniej, cieszę się, że udało nam się awansować do półfinału. Finał był blisko, jednak okazał się być bardzo daleko – stwierdził po spotkaniu Krzysztof Przybylski, trener Młynów Stoisław Koszalin.
Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Natalia Filończk, Alexandra Ivanytsia – Patrycja Jura, Gabriela Urbaniak 2, Anna Mączka 4, Aleksandra Zaleśny 1, Gabriela Haric, Barbara Choromańska, Martyna Koper, Dominika Szynkaruk 2, Hanna Rycharska 6, Nicola Żmijewska, Kristina Kubisova 3, Adrianna Nowicka, Karolina Szajek, Marcelina Polańska 2.
Skład i bramki MKS FunFloor Lublin: Paulina Wdowiak, Weronika Gawlik – Aleksandra Olek 1, Oktawia Płomińska, Aleksandra Tomczyk 1, Stela Posavec 2, Magda Więckowska 2, Michalina Pastuszka, Daria Szynkaruk 6, Beyza Turkoglu Sengul 4, Magda Balsam 9, Sara Kovarova, Paulina Masna, Romana Roszak 1, Kinga Achruk 2, Dominika Więckowska.