Informacje prasowe
Triumf po karnych
Drugie zwycięstwo z rzędu i trzecie w sezonie mają na koncie szczypiornistki Młynów Stoisław Koszalin. Trzynasta seria spotkań ORLEN Superligi okazała się dla koszalinianek szczęśliwa. Pokonały po rzutach karnych Sośnicę Gliwice 9-8. Mecz w Gliwicach w regulaminowym czasie gry zakończył się remisem 25:25

Ósma w tabeli Sośnica i dziewiąte Młyny Stoisław punktów potrzebują jak tlenu. Oba zespoły upatrywały swoich szans w tym spotkaniu, bo z kim jak nie z „sąsiadem” walczyć o tak cenne oczka. Chociaż w spotkaniu I rundy beniaminek z Gliwic wygrał wysoko 28:19, tym razem od początku zdecydowanie lepiej prezentowały się koszalinianki. Wykorzystywały błędy w ekipie rywalek, postawiły na kontratak i to się opłaciło. Po ośmiu minutach Młyny Stoisław prowadziły 5:1. To również zasługa wyśmienicie broniącej w tej części spotkania Alicji Klarkowskiej, która fantastycznie zastąpiła będącą na zwolnieniu lekarskim Natalię Filończuk. Gospodynie, które dość niemrawo weszły w spotkanie, w końcu zaczęły zdobywać bramki, ale wciąż bywały nieskuteczne. Po kwadransie było 4:6. Miejscowe „nadgoniły”, ale nie na tyle, by zagrozić koszaliniankom. Te na pięć minut przed końcem pierwszej połowy prowadziły 11:6. Do przerwy było 8:13.
Po zmianie stron boiska Sośnica „postraszyła”. Gospodynie nadrabiały straty, by finalnie doprowadzić do remisu 18:18 (46. min), a tym samym udowodnić, że wynik z pierwszej rundy nie był przypadkiem. Do końca było na styku. Dokładnie sześć sekund przed końcem na tablicy widniał remis 25:25, a piłka była po stronie przyjezdnych. Wówczas o czas poprosił trener Dmytro Hrebieniuk, ale plan na ostatnie sekundy się nie powiódł. Równie emocjonująca, co ostatni kwadrans spotkania była pierwsza seria rzutów karnych, która zakończyła się remisem 4-4. Konieczna była kolejna partia rzutów z linii siódmego metra. Dopiero ona dała ostateczne rozstrzygnięcie. – Trudno mi „na gorąco” ocenić co się wydarzyło na początku drugiej połowy, ale pewne jest, że Sośnica to bardzo zbalansowany zespół z dużo dłuższą ławką niż nasza i to pewnie też miało wpływ. Niemniej, cieszę się, że udało nam się obudzić po tym kwadransie i doprowadzić to spotkanie do końca. Bardzo chcieliśmy wywalczyć dziś trzy punkty, ale bardzo się cieszymy z dwóch i z każdego zwycięstwa. Brawa dla dziewczyn – mówił Dmytro Hrebeniuk, trener Młynów Stoisław Koszalin i dodał – Cieszę się też, że wszystko w klubie zapracowało jak w zegarku i dzięki sprawnej pracy udało się zgłosić do tego meczu świeżo pozyskaną Darię Butomo. Co prawda, była na boisku tylko przez trzy minuty, ale zrobiła przez ten czas dobrą robotę.
Skład i bramki Młynów Stoisław Koszalin: Alicja Klarkowska – Patrycja Jura, Gabriela Haric 1, Martyna Koper 7, Dominika Szynkaruk, Hanna Rycharska 5, Nicola Żmijewska, Jagoda Lasek 1, Oleksandra Furmanets 5, Kinga Lemiech 4, Elif Sila Aydin 2. Skład i bramki Sośnica Gliwice: Annamaria Musakova, Weronika Kordowiecka, Sabina Kubisztal – Edyta Byzdra 7, Natalia Dmytrenko 5, Moniky Bancilon 4, Wiktoria Kostuch 4, Aleksandra Dorsz 3, Kinga Strózik 2, Sandra Guziewicz 2, Paulina Walus. Julia Skubacz, Aleksandra Leśniak, Katarzyna Kozimur.