O te marzenia, to oczywiście gramy od początku sezonu. To granie wychodziło nam bardzo dobrze, bo przed przerwą świąteczno-noworoczną zajęliśmy 3. miejsce, czyli wszystko było tak, jak chcieliśmy. Wygrane, zaległe spotkanie w Legionowie sprzed kilkunastu dni dało nam 3. punkty i umocniło na wysokiej pozycji w tabeli.
Do końca sezonu zasadniczego pozostało osiem spotkań. To będą mecze w których każdy punkt będzie na wagę “złota”, choć właściwsze jest stwierdzenie… na wagę “brązu”, o który walczymy. Margines błędu jest już bardzo mały, a właściwie go nie ma. Goniące nas Wybrzeże, Ostrovia czy Gwardia też zagrają w każdym z tych spotkań z myślą o 3. miejscu na zakończenie sezonu zasadniczego.
Nasz poniedziałkowy przeciwnik przeszedł od poprzedniego sezonu, pod okiem trenera Patryka Rombla, sporą metamorfozę. W Gdańsku straciliśmy punkty przegrywając w rzutach karnych, w których to gdańszczanie mocno się wyspecjalizowali, wygrywając tak kilka spotkań. W poniedziałek na Wita Stwosza na takie rozwiązanie nie powinniśmy czekać, tylko rozstrzygnąć mecz wyraźnie w regulaminowym czasie gry. Wszyscy wiemy, że nie będzie to łatwe zadanie, ale jeśli gra się o medal, to łatwych zadań nie ma i na łatwe mecze nie ma co liczyć. Pokażmy więc siłę trzeciej drużyny ORLEN Superligi i zróbmy kolejny krok w stronę marzeń!

Do boju Chrobry! Widzimy się w poniedziałek, o godz. 20:30 na Wita Stwosza 1.