Informacje prasowe
Emocje na koniec sezonu. Corotop Gwardia Opole pokonała Grupa Azoty Unię Tarnów.
Corotop Gwardia Opole pokonała Grupa Azoty Unię Tarnów.
Mecz zapowiadał się na emocjonujący gdyż był to ostatni mecz sezonu w Orlen Superlidze, dodatkowo kilku zawodników Gwardii Opole żegnało się z z barwami Opola i chcieli zapisać się na kartach dzisuajeszego meczu.
Unia Tarnów rozpoczęła to spotkanie w ataku Gwardia postawiała twardo obronę i przejęli piłkę akcję kończąc zdobywając bramkę. W kolejnej akcji mieliśmy świetna paradę Jakuba Ałaja i drugą bramkę na konto gospodarzy trafił Mateusz Wojdan. W 5. minucie meczu Gwardziści prowadzili 3:1 po rzucie Andrzeja Widomskiego, a czwartą obronę zaliczył Ałaj. Przez kilka minut wdarło się zamieszanie i skuteczność rzutów spadła w drużynie Opolan, przez co trener Jurecki wziął czas by uspokoić grę swojego zespołu. Ta krótka przerwa sprawiła, że znów widzieliśmy remis a bramkę na zrównanie wyniku rzucił młodzieżowiec Piotr Zawadzki. Mecz przebiegał bardzo dynamicznie drużyny wyprowadzały akcje w ataku jedna za drugą skuteczność nie była za wysoka w obydwóch drużynach dlatego wynik w 18. minucie to 7:6 dla Gwardii. Pierwsze wykluczenie w tym meczu dostał Antoni Łangowski za nieprzepisowe zatrzymanie zawodnika w obronie i Opolanie grali w osłabieniu. Po kilku minutach gospodarze przejęli inicjatywę w tym spotkaniu i w 22. minucie prowadzili 9:6 a drużyna gości grała w osłabieniu przez otrzymanie kary wykluczenia. Efektowną bramkę przez całe boisko zdobył Marek Hryniewicz chwilę po tym jak pojawił się na boisku, wykorzystał okazję nieobecności bramkarza między słupkami. Swoją okazję do zdobycia bramki z rzutu karnego miał Michał Scisłowicz pewnym rzutem pokonał bramkarza Tarnowa. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Corotop Gwardii Opole 16:11.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od ataku gospodarzy meczu jednak nie została zakończona bramką. Natomiast goście wywalczyli rzut karny i Paweł Podsiadło pokonał z lini siódmego metra Jakuba Ałaja zmniejszając tym samym stratę do rywali. Pierwszą bramkę w drugiej połowie dla Gwardii zdobył Antoni Łangowski a Jakub Ałaj w kolejnych akcjach był na posterunku znakomicie broniąc bramki. Zjawiskową bramkę zdobył Mateusz Jankowski mają dwóch zawodników „na plecach” rzucił przysłowiowo mówiąc samo okienko. Na liście strzelców zapisał się również Wiktor Kawka, natomiast w obronie do 40 minuty miał na swoim koncie dwie kary wykluczenia. Na pochwałę w drużynie z Tarnowa zasłużyli Paweł Podsiadło i Vladyslav Parovinchak zdobywając najwięcej bramek oraz skutecznie prowadząc grę w ataku swojego zespołu. Przy wyniku 24:19 dla Opolan trener Marcin Janas trener Grupa Azoty Unii Tarnów, gdyż gra jego zespołu nie układała się po jego myśli. Po tej krótkiej przerwie Gwardia nie przestała trafiać bramek i w 47. minucie spotkania wynik na tablicy wskazywał 27:21 dla gospodarzy. Kolejną bramkę przewagi zdobył Roman Chychykalo rzucając z kontrataku. Na pięć minut przed końcem meczu Gwardziści grali w osłabieniu przez kolejne dwie minuty natomiast wynik prezentował się 32:26 dla Corotopu Gwardii Opole. Końcówka meczu przebiegała pod dyktando podopiecznych Bartosza Jureckiego, którzy po ogromnej walce zasłużenie zwyciężyli, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 34:30.
Corotop Gwardia Opole – Ałaj, Malcher, Widomski 5, Chychykalo 5, Łangowski 4, Kawka 4, Wojdan 3, Hryniewicz 3, Jankowski 3, Jendryca 3, Scisłowicz 2, Zawadzki 1, Milewski 1, Stempin, Wandzel
Kary – 12min.
Karne – 1/1
Grupa Azoty Unia Tarnów – Kazimier 1, Małecki, Podsiadło 9, Adamski 6, Wątroba 5, Parovinchak 3, Sikora 3, Małek 2, Sanek, Boshkou, Słupski, Tokarz
Kary – 6 min.
Karne 4/4