Śląsk Wrocław to niezwykle utytułowany klub w historii polskiej piłki ręcznej, mający na swoim koncie medale mistrzostw Polski oraz trumfy w Pucharze Polski. Sezon 2024/25 jest natomiast dla wrocławian powrotem do najwyższej klasy rozgrywkowej.  

Na inaugurację Orlen Superligi podopieczni trenera Bartłomieja Koprowskiego przegrali na własnym terenie z Gwardią Opole 20:22 (9:14). Pierwsze punkty beniaminek zdobył jednak w następnej serii spotkań. Tym razem Śląsk podejmował Piotrkowianina Piotrów Trybunalski, remisując w regulaminowym czasie gry 26:26 (16:13), a także wygrywając w rzutach karnych 3:1 po świetnych interwencjach Patryka Małeckiego.

Kolejny mecz to wyjazdowe starcie z PGE Wybrzeże Gdańsk, który ślązacy przegrali 37:33 (19:16). Warto jednak przypomnieć, że najskuteczniejszymi zawodnikami ekipy z Wrocławia byli wówczas: Paweł Salacz – 9 bramek, Hubert Kornecki – 8 bramek oraz Bartosz Nastaj – 6 bramek.

Było to ostatnie spotkanie o ligowe punkty rozegrane przez podopiecznych trenera Bartłomieja Koprowskiego. Kolejny mecz z Chrobrym Głogów z uwagi na sytuację powodziową na Dolnym Śląsku został przełożony na inny termin. Mecz w Kwidzynie będzie więc dla wrocławian powrotem do ligowej rywalizacji po dwutygodniowej przerwie.

Kto wygra w sobotę? Na pewno gospodarze liczą na zwycięstwo i rehabilitację po ostatniej porażce ligowej w Kaliszu. Wrocławianie z kolei będą szukać swojego pierwszego wyjazdowego zwycięstwa. Dla kibiców Energi MMTS starcie z WKS Śląskiem Wrocław to również szansa na spotkanie z byłymi zawodnikami kwidzyńskiego zespołu. W bramce gości występuje Bartosz Dudek, a za rozegranie odpowiadają m.in. Bartosz Nastaj i Hubert Kornecki. Jedno jest pewne – zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko.