Zarówno Kwidzyn jak i Ostrów Wielkopolski plasują się w drugiej połowie ligowej tabeli Orlen Superligi. REBUD KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski zajmuje obecnie X miejsce, z dorobkiem 12 punktów. Podopieczni trenera Kima Rasmussena znajdują się zatem tuż przed zespołem z Kwidzyna, wyprzedzając Energę MMTS o 4 punkty.

Ostrovia dotychczas odniosła 4 zwycięstwa (Zagłębie Lubin – 27:27 k. 5:3, Zepter KPR Legionowo – 36:32, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – 37:22, PGE Wybrzeże Gdańsk – 28:39) i 4 porażki (Industria Kielce – 42:33, Orlen Wisła Płock – 30:23, Energa MKS Kalisz – 32:32 k.7:8, Chrobry Głogów – 30:31).

W ostatnim spotkaniu podopieczni trenera Kima Rasmussena przegrali na własnym terenie z Chrobrym Głogów 30:31, tracąc bramkę w ostatniej minucie meczu. Tydzień wcześniej Ostrovia pewnie wygrała natomiast w Gdańsku deklasując PEG Wybrzeże 39:28 (aż 10 bramek rzucił wówczas Kamil Adamski, a 6 kolejnych dorzucił Ksawery Gajek). Warto w tym miejscu przypomnieć, że kwidzynianie z kolei wygrali w Głogowie 28:27.  W ostatnim meczu czerwono-czarni nie znaleźli natomiast sposobu na Corotop Gwardię Opole, przegrywając dość wyraźnie 24:31. Najskuteczniejszymi zawodnikami gospodarzy byli wówczas: Michał Bekisz – 6 bramek i Patryk Grzenkowicz – 5 bramek.

Faworytem środowego starcia (23 października – godz. 20:00) wydają się zawodnicy Ostrovii, którzy nie tak dawno pewnie wygrali w Gdańsku. Co więcej kwidzynianie są w tym sezonie niezwykle gościnni i jak dotąd jeszcze nie zdobyli punktów przed własną publicznością (porażki z Kielcami, Wrocławiem, Gdańskiem i Opolem). Jak będzie 23 października okaże się w kwidzyńskiej hali przy ul. Wiejskiej.

Zagrożeniem dla Energi MMTS na pewno będzie Kamil Adamski, który póki co jest trzecim strzelcem w Orlen Superlidze (53 gole w 8 meczach). Na 24. pozycji w tym zestawieniu sklasyfikowano natomiast innego zawodnika tego zespołu: Daniela Rzeznicky’ego (34 bramki w 8 meczach). Najskuteczniejszy zawodnik z Kwidzyna: Michał Potoczny zajmuje w tej klasyfikacji 35. pozycję (28 bramek w 8 meczach).

Warto też przypomnieć, że w poprzednim sezonie zespoły z Kwidzyna i Ostrowca Wlkp. spotykały się trzykrotnie. W Kwidzynie padł remis 31:31, natomiast na wyjeździe dwukrotnie górą byli gracze Ostrovii wygrywając 32:3133:28. Podopiecznych trenera Bartłomieja Jaszki czeka więc twarda walka o pierwsze punkty zdobyte na własnym terenie.