Obecny sezon jest dla obu zespołów jubileuszowy. Kielczanie rozpoczynają 60. sezon w swojej historii, natomiast dla zespołu z Kwidzyna jest to 25. sezon nieprzerwanej rywalizacji w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Faworytem spotkania bez wątpienia jest jednak zespół z Kielc, prowadzony przez trenera Talanta Dujshebaeva. To aktualny wicemistrz Polski, przez lata kończący rywalizację z tytułem mistrzowskim, a także stały uczestnik Ligi Mistrzów.

Przed sezonem w Industrii Kielce doszło do sporych zmian kadrowych. Z drużyną pożegnali się: Andreas Wolff, Nicolas Tournat, Paweł Paczkowski, Haukur Thrastarson oraz Szymon Wiaderny. Zespół uzupełnili natomiast: obrotowi Łukasz Rogulski (wcześniej CSM Bacau) i Theo Monar (HBC Nantes), rozgrywający Jorge Maqueda (HBC Nantes), bramkarz Bekir Cordalija (RK Vogosca), oraz Jakub Osuch (17-letni wychowanek klubu).

-Wydaje mi się, że pierwszy mecz może być dużą niewiadomą, bo są to już mecze o punkty, inna adrenalina, napięcie też inne, więc najważniejsze słowo przed takimi meczami jakie trener Dujshebaev przekazuje chłopakom w szatni to szacunek do przeciwnika. Musimy też zrobić wszystko, żeby narzucić jak najszybciej nasz styl gry (…) twardą, agresywną obroną, poprzez kontrataki w 1-2-3 tempo. Wydaje mi się też, że po tym okresie przygotowawczym właśnie ta kontra w 1-2 tempo czy szybkie wznowienia ze środka były w naszej drużynie na bardzo wysokim poziomie i będziemy chcieli podtrzymać to również w meczach Superligi – podkreśla Krzysztof Lijewski, II trener Industrii Kielce.

Kwidzynianie, którzy ostatni sezon zakończyli na VIII miejscu, również dokonali roszad kadrowych. Odeszli: Bogdan Cherkashchenko, Robert Kamyszek, Alan Guziewicz, Dawid Szcześniak czy Filip Jarosz (wypożyczony do Zagłębia Lubin). Ich miejsce w zespole Energi MMTS Kwidzyn zajęli: Maciej Pilitowski, Konrad Pilitowski, Jovan Milićević, Michał Bekisz, Kacper Bogudziński (wszyscy z doświadczeniem w Orlen Superlidze), a także Michał Czarnecki (występujący dotąd w Lidze Centralnej) oraz Piotr Lewczyk (junior z SMS Kwidzyn).

-Dla mnie najważniejsze jest, żebyśmy wyszli odważnie na to spotkanie i jak najlepiej się zaprezentowali. Wiemy kto jest faworytem, kto musi to spotkanie wygrać. My mamy kilka nowych twarzy w zespole, wiec to jest taki bardzo mocny przeciwnik na pierwszy odstrzał, gdzie będziemy musieli się spróbować, poćwiczyć i jeszcze podogrywać pewne rzeczy, a z takim przeciwnikiem wydaje mi się będzie to fajna przeprawa – stwierdził Bartłomiej Jaszka, trener Energi MMTS Kwidzyn.

Przypominamy, że mecz Energa MMTS Kwidzyn – Industria Kielce odbędzie się 31 sierpnia o godz. 18:00 w hali KCSiR, przy ul. Wiejskiej. Mecz poprowadzi para sędziowska: Korneliusz Habierski – Grzegorz Skrobak, a relację „na żywo” z kwidzyńskiej hali oglądać będzie można na portalu www.emocje.tv

-Chciałem wszystkich serdecznie zaprosić, kibiców, bo wydaje się, tak jak my jesteśmy bardzo głodni tego grania i jako kibice, jesteście na pewno głodni zobaczenia już swojego zespołu. Zapraszam więc bardzo serdecznie, żebyście przyszli, byli z nami, byli naszym 8 zawodnikiem i nas wspierali – zachęca szkoleniowiec czerwono-czarnych.

-Wiadomo, że będzie to ciężki mecz, gramy z wicemistrzem Polski. Już sama nazwa Industria Kielce może napawać przeciwnika przerażeniem, choć my tak do tego nie podchodzimy. Jest to wymagający przeciwnik, ale przede wszystkim chcemy zagrać jak najlepiej, żeby każdy schodził po meczu zadowolony ze swojej postawy w tym meczu – podkreśla Łukasz Zakreta, bramkarz i kapitan Energi MMTS Kwidzyn.