Pierwsze minuty to radosna piłka ręczna prezentowana przez obie ekipy. Zawodnicy śmiało atakowali bramkę rywali, nie ustrzegając się przy tym błędów. Po 7 minutach na tablicy świetlnej widniał remis 3:3. Chwilę później kwidzynianie mogli wyjść na prowadzenie, ale Jovan Milićević nie wykorzystał dogodnej sytuacji trafiając w poprzeczkę. Szybki kontratak rywali i gol Michała Olejniczaka dało prowadzenie wicemistrzom Polski.

W 12 minucie gol Daniela Dujshebaeva podwyższył wynik na 5:3 dla zespołu gości. Gdy kielczanie wyszli na prowadzenie 7:3 trener Bartłomiej Jaszka poprosił o czas dla swojego zespołu. Niestety nie zmieniło to zbyt wiele w obrazie gry. Nadal wyraźną przewagę mieli gracze Industrii, którzy po 21 minutach prowadzili już 12:5. Kwidzynianie starali się, ale nie byli w stanie przeciwstawić się silniejszym rywalom.

W 29 minucie gol Tyberiusza Chałupki ustalił wynik na 16:10 dla Kielc. Chwilę później znakomitą interwencją w bramce popisał się Łukasz Zakreta, jednak wynik do przerwy pozostał bez zmian.

Po przerwie również nie było większych zmian. Kielczanie nadawali ton rywalizacji, a gospodarze próbowali przebić się przez mur defensywy gości. W 44 minucie gry, przy prowadzeniu Industrii 23:14 szkoleniowiec kwidzyńskiego zespołu poprosił o czas. Przewaga oscylująca wokół 10 bramek utrzymała się jednak do końca spotkania. Końcowy wynik ustalił Benoit Kounkoud i komplet punktów trafił do Kielc.

Energa MMTS Kwidzyn – Industria Kielce 21:32 (10:16)

Energa MMTS: Zakreta, Matlęga – Grzenkowicz 1, Bekisz 2, Milićević 1, Welcz, Potoczny 1, Pilitowski M. 1, Kosmala 1, Malczak 1, Landzwojczak 2, Pilitowski K. 4, Chałupka 2, Jankowski 4, Czarnecki 1.

Rzuty karne: 1 bramka/ 2 rzuty

Kary: 6 minut (Kosmala, Jankowski, Landzwojczak)

Industria: Mestrić, Cordalija – Osuch, Olejniczak 2, Kounkoud 3, Dujshebaev A. 6, Moryto 1, Dujshevaev D. 4, Surgiel 9, Gębala 3, Karalek 4, Monar.

Rzuty karne: 8 bramek/ 9 rzutów

Kary: 8 minut (Kounkoud, Gębala, Monar, Karalek)