Informacje prasowe
Kwidzynianie przegrywają z mistrzami Polski. Festiwal bramek Mihy Zarabeca
Niespodzianki nie było – szczypiorniści Energi MMTS Kwidzyn przegrali przełożone starcie z Orlen Wisłą Płock 21:30. Do przerwy gospodarze próbowali nawiązać walkę z mistrzami Polski, jednak w drugiej odsłonie meczu gra układała się pod dyktando Nafciarzy. Zawodnikiem MVP tego spotkania został Miha Zarabec, który rzucił kwidzynianom aż 10 bramek.
Początkowy chaos na parkiecie szybciej uporządkowali płocczanie, którzy wyszli na prowadzenie 3:1. Kwidzynianie starali się odrobić straty, co udało się w 9 minucie gry, po trafieniach obrotowych: Ryszarda Landzwojczaka i Wiktora Jankowskiego. Co więcej chwilę później udana interwencja Łukasza Zakrety i gol Macieja Pilitowskiego dały kwidzynianom prowadzenie 4:3.
Faza minimalnej przewagi gospodarzy, kiedy to Energa MMTS nadawała ton grze, trwała do 18 minuty. Wówczas Nafciarzom udało się wyrównać, a następnie wyjść na przewagę. Miha Zarabec dał wówczas wiślakom prowadzenie 9:7 i wydawało się, że mistrzowie Polski w końcu znaleźli swój rytm gry.
Kwidzynianie oczywiście próbowali odrobić straty, jednak na staraniach się skończyło. W 22 minucie, przy wyniku 8:10 dla Wisły, Łukasz Zakreta chciał wykorzystać błąd rywali i rzucił przez całe boisko do pustej bramki. Niestety trafił w poprzeczkę, co wywołało u zgromadzonej publiczności jęk zawodu. W końcówce gracze Orlen Wisły powiększyli natomiast swoją przewagę do 3 bramek i przy stanie 14:11 dla gości obie ekipy zeszły do szatni.
Po przerwie Nafciarze już w pełni kontrolowali to co działo się na parkiecie. Po 39 minutach gry podopieczni trenera Dawida Nilssona prowadzili 18:13, a dziesięć minut później przewaga ta wynosiła już 25:17. Sprawa zwycięstwa wydawała się już więc rozstrzygnięta i liczyła się jedynie różnica bramek, która padnie w tym spotkaniu. W 57 minucie gry, po trafieniach Dawida Dawydzika i Krystiana Szostaka przewaga mistrzów Polski wzrosła do 10 bramek – 29:19. W końcówce czerwono-czarnym udało się co prawda nieco zmniejszyć rozmiary porażki, jednak komplet punktów zgodnie z przewidywaniami trafił do Płocka.
Energa MMTS Kwidzyn – Orlen Wisła Płock 21:30 (11:14)
Energa MMTS: Zakreta, Matlęga – Grzenkowicz 1, Bekisz 4, Milicević 2, Bogudziński 1, Welcz 2, Potoczny 4, Pilitowski M. 1, Kosmala, Landzwojczak 2, Pilitowski K. 2, Chałupka, Jankowski 1, Lewczyk 1, Czarnecki.
Rzuty karne: 3 bramki/ 3 rzuty
Kary: 6 minut (Welcz, Bogudziński, Chałupka)
Orlen Wisła: Jastrzębski – Szostak 1, Proch 1, Sroczyk 1, Serdio 3, Panić 2, Zarabec 10, Fazekas 2, Sisko 1, Terzić, Dawydzik 2, Mihić 1, Szita 3, Michałowicz 3.
Rzuty karne: 3 bramki/ 3 rzuty
Kary: 4 minuty (Dawydzik, Piroch)