Informacje prasowe
Młodzi rozgrywający na środku. Industria Kielce jedzie do Opola na mecz z Gwardią
To znów będzie mecz pierwszej drużyny z piątą ORLEN Superligi. W środę 2 października o godz. 20 na wyjeździe Industria Kielce zmierzy się z Gwardią Opole. Transmisja w Emocje TV.
To znów będzie mecz pierwszej drużyny z piątą ORLEN Superligi. W środę 2 października o godz. 20 na wyjeździe Industria Kielce zmierzy się z Gwardią Opole. Transmisja w Emocje TV.
Za Industrią Kielce pierwszy pełny miesiąc rozgrywkowy. We wrześniu rozegrała łącznie osiem meczów, a w październiku poprzeczka idzie wyżej. W kalendarzu zarówno zawodników, jak i fanów żółto-biało-niebieskich znalazło się dziewięć terminów. Ale aż sześć z nich jest na wyjeździe – trzy spotkania Ligi Mistrzów (w Magdeburgu 10 października, z Kolstad Handball 17 października i w Segedynie 30 października) oraz trzy ORLEN Superligi.
Na pierwszy z nich zespół trenera Talanta Dujshebaeva pojedzie w środę 2 października do Opola na mecz z tamtejszą Gwardią. To w tym momencie piąta drużyna ligi, która w pięciu kolejkach zdobyła dziewięć punktów. Złożyły się na to trzy zwycięstwa (w tym jedno po rzutach karnych) i jedna porażka po rzutach karnych. Dwa ostatnie spotkania dla ekipy trenera Bartosza Jureckiego były trudne. W pierwszym przegrali wyraźnie 30:35 z Zagłębiem Lubin, a w ostatniej serii po rzutach karnych właśnie musieli uznać wyższość PGE Wybrzeża Gdańsk. Choć trzeba powiedzieć, że w końcówce tego spotkania byli blisko, by przechylić szalę na swoją korzyść. W przedostatniej akcji meczu prowadzili bowiem jednym trafieniem, ale na 11 sekund przed końcową syreną wyrównał Patryk Stępień z PGE Wybrzeża. Zimniejszą krew zachowała jednak ekipa znad morza i zapisała zwycięstwo.
Industria Kielce z kolei jest na przeciwnym biegunie. W ORLEN Superlidze jest niepokonana i pewnie ogrywa kolejnych rywali. W minioną niedzielę nie dała większych złudzeń na korzystny wynik Zagłębiu Lubin, bo wygrała różnicą 13 bramek – 34:21. Na pewno długo w pamięci przeciwników z Puław zapadnie mecz z żółto-biało-niebieskimi w Hali Legionów, w którym stracili aż 49 bramek. Już tylko na tej podstawie widać, że ofensywnie kielczanie są nieźle dysponowani, mimo kontuzji Alexa Dujshebaeva, Cezarego Surgiela czy Jorge Maquedy.
Stare sportowe porzekadło mówi, że nieszczęście jednego jest szansą drugiego. Z tej korzysta na pewno nominalny skrzydłowy Arkadiusz Moryto, który ustawiany jest na rozegraniu. – Na pewno rozwija go to jako piłkarza ręcznego, ale też chciałby wrócić na swoją pozycję. Zrobi to gdy Alex i Jorge będą gotowi – zapowiada drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
Dobre wejście do zespołu notuje też nowy kołowy Łukasz Rogulski. Przed kilkoma dniami w Lubinie zdobył 10 bramek na 12 rzutów i zgarnął nagrodę MVP meczu. – Z każdym meczem czuję się na boisku pewniej. Trochę przełamujemy stereotyp, że kołowi nie powinni rozgrywać. Cieszę się, że trener daje inne zadania, bo tak rozwijają się zawodnicy – dodaje Łukasz Rogulski.
Ciekawie zapowiada się pojedynek na środku rozegrania. W Industrii Kielce szansę gry od początku sezonu dostał 17-letni wychowanek Jakub Osuch, który tak naprawdę wchodzi w wiek juniorski. W Gwardii Opole z kolei reżyserem gry jest 22-letni Piotr Jędraszczyk, który do tego klubu jest wypożyczony z Kielc. – Piotrek czy Andrzej stanowią o sile tego zespołu. Na pewno nie możemy ich zlekceważyć. Musimy zagrać tak skoncentrowani, jak w Lubinie, wygrać, a do Kielc wrócić bez kontuzji – uważa młody rozgrywający.
Początek meczu szóstej kolejki ORLEN Superligi w środę 2 października o godz. 20. Transmisja w Emocje TV.