Mecz trafieniem w 4. minucie otworzył rozgrywający Energa MKS-u Kalisz Matija Starcević. Na to trafienie goście z Głogowa odpowiedzieli czterema bramkami z rzędu. W 10. minucie, przy stanie 1:4, o czas poprosił trener gospodarzy Rafał Kuptel. Po przerwie dla MKS-u rzucił Mateusz Kus, jednak to Chrobry cały czas kontrolował spotkanie i w 15. minucie prowadził pięcioma trafieniami 3:8. Mecz się nieco wyrównał, a goście utrzymywali bezpieczny dystans. W 24. minucie, przy stanie 7:12, po raz kolejny o czas poprosił trener Rafał Kuptel. Tym razem przerwa przyniosła oczekiwany efekt. Energa MKS Kalisz zaczęła odrabiać straty dzięki bramkom Jakuba Morynia i Matiji Starcevicia. Przyjezdni na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem 13:14.

Drugie 30 minut meczu trafieniem otworzył zawodnik Chrobrego Kacper Grabowski, jednak dzięki bramkom Miłosza Bekisza i Mateusza Kusa gospodarze doprowadzili do remisu 15:15. Od tego momentu aż do samego końca spotkania mecz był bardzo wyrównany. Kaliszanie w 44. minucie doprowadzili do dwubramkowego prowadzenia (21:19), jednak nie potrafili go utrzymać. Obie drużyny grały mocno i twardo w obronie. Mimo szans i sytuacji z obu stron, aby przechylić szalę na swoją korzyść, mecz zakończył się remisem 24:24 w regulaminowym czasie.

Bezbłędni w rzutach karnych byli Głogowianie, którzy wygrali 4:5 i zapisali na swoim koncie dwa punkty.

MVP spotkania został rozgrywający KGHM Chrobrego Głogów Paweł Paterek.

Energa MKS Kalisz – KGHM Chrobry Głogów 24:24 (13:14) k. 4:5

Energa MKS Kalisz: Szczecina, Hrdlicka – Starcević 7, Moryń 4, Kowalczyk 1, Kus 2, Drej 3, Kucharzyk 1, Wróbel, Dontsov 1, Molski, Bekisz 2, Ribeiro 3, Fedeńczak

Kary: 8 minut (4 minuty – Kus, po 2 minuty – Kucharzyk, Molski)

Karne: 3/4

KGHM Chrobry Głogów: Stachera, Dereviankin – Grabowski 1, Strelnikov, Kosznik 1, Orpik, Jamioł 3, Dadej 6, Adamski 1, Matuszczak 1, Styrcz, Mosiołek, Paterek 11, Skiba

Kary: 8 minut (4 minuty – Strelnikov, po 2 minuty – Jamioł, Adamski)

Karne: 6/7