Dzisiejszy mecz rozpoczął się bardzo wyrównanie, w 7. minucie po bramce Theo Monara na tablicy wyników było 4:4. Właśnie w tym momencie swój świetny okres gry rozpoczęli gdańszczanie. Bezbłędnie rzuty karne wykorzystywał Mikołaj Czapliński, a bardzo dużo dokładał również Jakub Będzikowski. Po bramce rozgrywającego Wybrzeża w 17. minucie to gospodarze mieli aż 6 bramek przewagi. Taka przewaga utrzymywała się przez kolejne minuty, ale do głosu zaczęli dochodzić również kielczanie. Goście forsowali defensywę Wybrzeża i gdy do pustej bramki trafił Michał Olejniczak to Industrią miała tylko bramkę straty (14:13). Ostatnią bramkę w pierwszej połowie rzucił Jianjie Zhang, ustalając wynik do przerwy na 15:13.

Drugą połowę gdańszczanie rozpoczęli ze zmianą w bramce, gdyż Mateusza Zambrzyckiego zastąpił Kornel Poźniak. Młody bramkarz świetnie wszedł w mecz broniąc trzy pierwsze piłki. W 46 minucie do remisu doprowadzili kielczanie, gdy Benoît Kounkoud wykorzystał dwie kontry z rzędu (22:22). Przebieg wydarzeń na boisko zapowiadał szybki powrót do dobrej gry Industrii, jednak sygnał do walki gospodarzom dał Mikołaj Czapliński dorzucając kolejne dwie bramki. Jednak koniec meczu należał zdecydowanie do Tomasza Gębali, który aż 5 ostatnich bramek dla swojej drużyny, dając jej tym samym zwycięstwo 27:29

PGE Wybrzeże Gdańsk – Industria Kielce 27:29 (15:13)

PGE Wybrzeże: Zembrzycki (7/19 – 37%), Poźniak (8/22 – 36%) – Czapliński 9, Będzikowski 4, Papina 4, Niedzielenko 3, Zhang 2, Pepliński 2, Domagała 2, Peret 1, Stanescu, Zmavc, Siekierka, Góralski, Kiejdo

Karne: 8/8.

Kary: 8 min. (Zmavc, Pepliński – po 4 min.).

Industria Kielce: Mestić (0/10 – 0%), Cordalija (5/20 – 25%) – Gębala 7, Karalek 4, Olejniczak 3, Wiaderny 3, A.Dujshebaev 3, Kounkoud 3, Karacić 2, Surgiel 2, Monar 1, Rogulski 1 oraz Osuch.

Karne: 2/6.

Kary: 12 min. (Monar, Rogulski, Kounkoud – po 4 min.)