Industria Kielce pokonała w pierwszym meczu sezonu 2024/2025 Orlen Superligi na wyjeździe Energę MMTS Kwidzyn 32:21 (16:10). Tym samym jest to zwycięska inauguracja jubileuszowego 60. sezonu w historii klubu. 

Pierwsze spotkanie w nowym ligowym sezonie zawsze jest pewną niewiadomą i dotyczy to każdej drużyny. Z różnych względów, a jednym z nim są ruchy kadrowe. Przypomnijmy, że latem w kieleckim zespole doszło do kilku zmian. Odeszli niemiecki bramkarz Andreas Wolff, kołowy Nicolas Tournat, rozgrywający Paweł Paczkowski i Haukur Thrastarson, a kontrakt nie został przedłużony z Szymonem Wiadernym. Z kolei do Kielc trafili kołowy Theo Monar i prawy rozgrywający Jorge Maqueda (obaj z HBC Nantes), bramkarz Bekir Cordalija (RK Vogosca), kołowy Łukasz Rogulski (z CSM Bacau), do pierwszego zespołu na mecze polskiej ligi włączony został junior i wychowanek 17-letni Jakub Osuch.

Na przedmeczowej konferencji prasowej drugi trener Industrii Kielce Krzysztof Lijewski mówił, że w sparingowych meczach przed sezonem w jego zespole dobrze funkcjonały kontrataki oraz szybkie wznowienia ze środka boiska. I zwłaszcza ten drugi element było widać od pierwszych minut sobotniego meczu 1. kolejki Orlen Superligi, który Industria rozgrywała w Kwidzynie z tamtejszą Energą MMTS.  

W siódmej minucie oba zespoły miały po trzy trafienia, a gospodarze mogli objąć prowadzenie. Ale występujący w Kwidzynie od tego Jovan Milicević w sytuacji sam na trafił w poprzeczkę, a w odpowiedzi skuteczny był Michał Olejniczak. Od tego momentu już do końca meczu kwidzynianie nie potrafili zbliżyć się wynikiem do gości.

Po kwadransie trener gospodarzy Bartłomiej Jaszka poprosił o czas dla swojego zespołu, bo jego drużyna nie stwarzała w ofensywie większego zagrożenia. Było wówczas 7:3 dla Industrii, więc gospodarze nie zdobyli bramki przez około osiem minut.

Po kwadransie zobaczyliśmy debiutantów – kołowego Theo Monara oraz 17-letniego środkowego rozgrywajacego Jakuba Osucha. Kolejne minuty to dominacja żółto-biało-niebieskich. Trafienia dołożyli Alex Dujshebaev, Tomasz Gębala czy Cezary Surgiel. Na trzy i pół minuty przed końcem pierwszej części gry rzut karny po faulu na Alexie Dujshebaevie na gola zamienił Cezary Surgiel. Było to trafienie na sześć bramek przewagi i stan 15:9. Tuż przed ostatnim gwizdkiem efektowną wkrętką próbował popisać się Alex Dujshebaev, ale tuż przed linią bramkową toczącą się  piłkę zdołał koniuszkami palców wybić Łukasz Zakreta. Na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniki 16:10 dla Industrii Kielce. 

Od początku drugiej połowy w bramce żółto-biało-niebieskich oglądaliśmy nowego bramkarza Bekira Cordaliję. 20-letni Bośniak uważany jest przez fachowców jako jeden z najciekawszych graczy młodego pokolenia na tej pozycji. Warto też odnotować, że z dobrej strony pokazał się w pierwszej odsłonie Sandro Mestrić, który zanotował pięć obron. Do Kwidzyna nie pojechał natomiast Miłosz Wałach. 

Pierwsze fragmenty drugiej połowy przebiegły remisowo i utrzymywała się przewaga kielczan. Na siedem bramek różnicy żółto-biało-niebiescy wyszli w 43. minucie za sprawą Cezarego Surgiela i jego bramki z rzutu karnego. A potem szybko powiększyli przewagę do 10 goli różnicy. W końcówce kibice oglądali ciekawe zestawienie drugiej linii kieleckiego zespołu. Talant Dujshebaev postawił Jakuba Osucha na środku, po jego lewej stronie grał Michał Olejniczak, a po prawej Arkadiusz Moryto. 

Do końca meczu Industria Kielce kontrolowała przebieg gry i pierwsze zwycięstwo w jubileuszowym 60. sezonie w historii klubu stało się faktem. MVP spotkania wybrano Cezarego Surgiela. Kolejny mecz Industria Kielce rozegra w środę 4 września o godz. 18 w Hali Legionów, a przeciwnikiem będzie Rebud Arged Ostrovia Ostrów Wielkopolski.

Energa MMTS Kwidzyn – Industria Kielce 21:32 (10:16)

Energa MMTS Kwidzyn: Zakreta 4/16, Matlęga 6/20 – Jankowski 4, Chałupka 2, Malczak 1, Milicević 1, K. Pilitowski 4, M. Pilitowski 1, Kosmala 1, Czarnecki 1, Potoczny 1, Landzwojczak 2, Lewczyk, Welcz, Bekisz 2, Grzenkowicz 1. 

Industria Kielce: Mestrić 9/19, Cordalija 7/18 – Surgiel 9, A. Dujshebaev 5, D. Dujshebaev 4, Karalek 4, Gębala 3, Moryto 1, Olejniczak 3, Kounkoud 3, Osuch, Monar.