Przed lubelskimi szczypiornistkami niezwykle ważny mecz. MKS FunFloor Lublin podejmie KPR Gminy Kobierzyce. Zwycięzca piątkowego spotkania w lubelskiej hali Globus obejmie drugie miejsce w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Partnerem drużyny jest Województwo Lubelskie.

Obecnie wiceliderkami rozgrywek są gospodynie zbliżającego się ligowego hitu. MKS FunFloor Lublin ma dwa punkty przewagi nad ekipą z Kobierzyc. 22-krotne mistrzynie Polski z Lublina zdają sobie sprawę z rangi zbliżającego się starcia. – Podchodzimy do tego meczu bardzo skoncentrowane. To bardzo ważne spotkanie i nie możemy sobie pozwolić na potknięcie – przyznaje skrzydłowa biało-zielonych, Julia Pietras. – To jest arcyważny mecz w kontekście walki o srebro. Musimy wygrać, by złapać chwilę oddechu i móc skupić się tylko na sobie oraz kolejnych spotkaniach, jakie zostały nam do rozegrania. Jeśli zwyciężymy z Kobierzycami, nie będziemy musiały spoglądać na wyniki rywali – dodaje rozgrywająca, Dominika Więckowska.

Obie drużyny mają za sobą już dwie bezpośrednie konfrontacje. Za każdym razem zwyciężały gospodynie. We wrześniu w Lublinie MKS cieszył się z wygranej 28:22. W lutym „Kobierki” odniosły triumf przed własną publicznością 29:25. Zbliżający się mecz nie jest ostatnim starciem obu ekip w bieżącym sezonie. Zespoły z Lublina i Kobierzyc zamkną rozgrywki 2022/2023 majowym meczem na terenie KPR-u Gminy. Jeśli lublinianki nie chcą drżeć o losy ligowego srebra do ostatniego spotkania, muszą wygrać. Jeśli im się powiedzie, przewaga nad ostatnim miejscem podium będzie wynosić pięć punktów. W przeciwnym razie same zajmą trzecią pozycję w ligowej tabeli.

Lublinianki ostatni ligowy mecz rozegrały 2 kwietnia. Mierzyły się wówczas w Lubinie z liderkami krajowych rozgrywek. Podopieczne Piotra Dropka rozegrały dobre trzy kwadranse, by pod koniec meczu oddać inicjatywę gospodyniom. Teraz będą miały szansę, by zrehabilitować się w ważnym meczu w lubelskiej hali. – Na pewno nie jesteśmy szczęśliwe, że przegrałyśmy z Zagłębiem. Przez większą część meczu było to spotkanie bardzo wyrównane i z tego powinnyśmy być zadowolone. Niestety nie starczyło nam tych sił i koncentracji na całe spotkanie. Widać jednak światełko w tunelu – przypomina kapitan MKS-u, Weronika Gawlik. – Mecz z Kobierzycami to spotkanie za sześć punktów. KPR Gminy depcze nam po piętach. Jeśli chcemy myśleć o medalu, pełna stawka musi zostać w Lublinie – dodaje.

Motywacji nie brakuje w obu obozach. – Jeżeli chcemy być w tym sezonie drugie, a chcemy, to nie pozostaje nam nic innego niż zwycięstwo. Będzie to trudne zadanie, gramy na terenie rywalek. To jest ich hala. Jest parę czynników, które nam nie sprzyjają. Mimo wszystko wygrana jest w naszym zasięgu. Pokazałyśmy już niejednokrotnie, że umiemy grać z Lublinem. Bardzo liczę na to, że znów sięgniemy po srebro – mówi w rozmowie z klubowymi mediami zawodniczka KPR-u Gminy Kobierzyce, Aleksandra Kucharska.

– To jest sport, a w sporcie wszystko jest możliwe. Na pewno naszym atutem będzie własna hala. Mamy jednak spore problemy kadrowe i będzie to dla nas trudny mecz. Mimo przeciwności będziemy walczyć o zwycięstwo – zapewnia trener gospodyń piątkowego starcia, Piotr Dropek.

– Zespół z Kobierzyc dysponuje dobrą bramkarką w postaci Beaty Kowalczyk. Jest to bardzo doświadczona i bardzo dobra zawodniczka. Trzeba się wysilić, by rzucić jej bramkę. Mocną stroną naszych rywalek jest na pewno ich zgranie. W tym zestawieniu trenują już trzy, cztery lata. Są w tej drużynie zawodniczki, które dobrze grają jeden na jeden i są nieźle wyszkolone technicznie, jak Aleksandra Tomczyk, czy Małgorzata Buklarewicz. Do tego rzut z dystansu w wykonaniu Zoricy Despodovskiej i Karoliny Wicik. Dobrze znana w Lublinie jest też obrotowa, Ola Olek. Zuzanna Ważna także radzi sobie dobrze na kole. Ponadto ultraszybka na lewym skrzydle Mariola Wiertelak. To jest po prostu niezły zespół – wylicza walory „Kobierek” szkoleniowiec ekipy z Lublina.

Warto dodać, że dwie z wymienionych przez Piotra Dropka szczypiornistek po sezonie zmieni klubowe barwy na biało-zielone. Do zespołu z Lublina dołączy Aleksandra Tomczyk i Aleksandra Olek. Piątkowe spotkanie będzie zatem dla lubelskiej publiczności nie tylko okazją do wspierania swojej drużyny w ważnym meczu, ale też szansą na sprawdzenie formy zawodniczek, które w kolejnym sezonie będą walczyć o punkty dla 22-krotnych mistrzyń Polski.

Mecz 23. serii spotkań PGNiG Superligi Kobiet: MKS FunFloor Lublin – KPR Gminy Kobierzyce zostanie rozegrany w piątek 14 kwietnia o godzinie 18:00. Bilety można kupować za pośrednictwem portalu EVENTIM.pl oraz w kasie przed meczem. Transmisję „na żywo” przeprowadzi TVP Sport.

Mecze MKS-u FunFloor Lublin wspiera Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO. Partnerem drużyny jest WOJEWÓDZTWO LUBELSKIE.