Jarosławianki dobrze wspominają ostatni mecz z Galiczanką. W 15. serii wygrały 22:27 i dopisały na swoje konto trzy niezwykle cenne punkty. Tym razem to JKS wystąpi w roli gospodarza i ugości lwowianki w Hali MOSiR. Będzie to pierwsze spotkanie w ramach grupy spadkowej rozgrywane „w domu” i jednocześnie drugie po podziale tabeli.

W minionym tygodniu czarno-niebieskie wróciły ze zwycięstwem z Elbląga (28:32). Czas zatem na kolejny krok i występ przed własną publicznością. – W ostatnim meczu pokazałyśmy, że jeśli zagramy twardo w obronie i konsekwentnie w ataku, schodzimy z parkietu z trzema punktami – zauważa Kinga Strózik, obrotowa JKS-u. – Zespół Galiczanki jest młody i ambitny. Pomimo kontuzji, nie odpuszcza i walczy do końca – dodaje.

Najjaśniejszą postacią w jarosławskiej ekipie okazała się przed tygodniem Edyta Byzdra, autorka jedenastu bramek. Jej postawa, w kontekście nadchodzących spotkań, będzie bardzo istotna. – W tym momencie każdy mecz jest najważniejszy, a każde punkty mają ogromne znaczenie. Zdajemy sobie sprawę z obecnej sytuacji w tabeli. Zrobimy wszystko, by zrealizować wszelkie meczowe założenia. Jestem pewna, że jeśli będziemy grać konsekwentnie i zespołowo, trzy punkty zostaną w Jarosławiu mówi rozgrywająca.

20. seria ORLEN Superligi Kobiet

Handball JKS Jarosław – Galiczanka Lwów

16 marca (sobota), godz. 19:00

Bilety: w kasie od 18:00

Transmisja: Emocje.TV

https://emocje.tv/live/2950/handball-jks-jaroslaw-galiczanka-lwow