Przed KPR Gminy Kobierzyce ostatnie zadanie w sezonie 2021/2022. Podopieczne Edyty Majdzińskiej w sobotę ponownie zmierzą się w dolnośląskich derbach z MKS-em Zagłębiem Lubin, tym razem w finale PGNiG Pucharu Polski. Transmisję meczu przeprowadzi TVP Sport.

Emocje po zakończeniu rozgrywek PGNiG Superligi kobiet jeszcze nie opadły, a kibiców żeńskiego szczypiorniaka czeka jeszcze jedno święto piłki ręcznej. W najbliższą sobotę na hali im. Mieczysława Łopatki w Gnieźnie rozegrany zostanie finał PGNiG Pucharu Polski, w którym zagrają tegoroczne medalistki mistrzostw Polski: zdobywczynie złota, MKS Zagłębie Lubin oraz brązu, KPR Gminy Kobierzyce.

Oba zespoły mierzyły się ze sobą ostatni raz zaledwie tydzień temu. W ostatniej serii ligowych spotkań lepsze okazały się Miedziowe, które wygrały na własnym parkiecie 27-24. Tym samym było to czwarte zwycięstwo MKS-u nad Kobierkami w tym sezonie. Dlaczego KPR-owi trudno jest grać z lubiniankami?

– To zespół w zasadzie kompletny, który stwarza zagrożenie na każdej pozycji. Przy dobrej dyspozycji i wejściu na swój poziom, trudno jest zatrzymać tę drużynę. Nagle mecz robi się na styku, przytrafiają się niewymuszone błędy, które w szybki sposób zostają zamienione na bramki. Atutem Zagłębia jest przede wszystkim umiejętność grania nerwowych końcówek, o czym wiele zespołów się już przekonało – mówi skrzydłowa brązowych medalistek, Patrycja Kozioł.

Kobierzyczanki rozpoczęły rywalizację w PP od etapu 1/16 finału, w którym pokonały pierwszoligowy MTS Żory 38-20. Później KPR wyeliminował EUROBUD JKS Jarosław (23-21 w 1/8 PP) i Suzuki Koronę Handball Kielce (43-23 w 1/4 PP). Awans do histrorycznego finału podopieczne Edyty Majdzińskiej zapewniły sobie, wygrywając na wyjeździe z MKS-em FunFloor Perłą Lublin 27-26. Zwycięską bramkę z rzutu bezpośredniego już po końcowym gwizdku zdobyła Vitoria Macedo.

– Dla mnie występ w finale to uwieńczenie kilku lat ciężkiej pracy w klubie. Jestem bardzo dumna z dziewczyn, z etapu, do którego doszłyśmy w tym sezonie. Po zdobyciu brązowego medalu jedziemy na tak istotne, tak prestiżowe zawody – podkreśla trenerka KPR-u, Edyta Majdzińska.

Lubinianki miały w drodze do Gniezna tylko jednego przeciwnika – MKS Piotrcovię Piotrków Tryb., z którym wygrały pewnie 34-24. Po odebraniu złotych medali PGNiG Superligi kobiet Miedziowe bronić będą podwójnej korony – to właśnie one zdobyły PP w minionym sezonie, w którym pokonały drużynę z Lublina 24-25. Dla Kobierek to pierwszy w historii klubu finał.

– W szatni panują bojowe nastroje. Jesteśmy dobrze przygotowane motorycznie, taktycznie i psychicznie. Znamy się z Zagłębiem bardzo dobrze, jesteśmy w stanie reagować na swoje zachowania i zagrywki. Decydująca będzie dyspozycja dnia, detale i to, kto wytrzyma psychicznie – kończy skrzydłowa Kobierek, Paulina Ilnicka.

Finał PGNiG Pucharu Polski odbędzie się w sobotę, 28. maja w Gnieźnie. Początek o godzinie 16:00. Transmisja w TVP Sport, na sport.tvp.pl i w aplikacji mobilnej startuje dwadzieścia minut wcześniej.

Finał PGNiG Pucharu Polski
MKS Zagłębie Lubin – KPR Gminy Kobierzyce
sobota, 28 maja, godz. 16

Transmisja TVP Sport (od godz. 15:40)