Kobierzyczanki na inaugurację sezonu pokonały we własnej hali EKS Start Elbląg, a w ubiegły weekend wygrały z Galiczanką Lwów 30-27. To nie był jednak łatwy mecz i mimo zwycięstwa Marcin Palica mógł mieć do swoich zawodniczek sporo uwag.

– Najważniejszy w tym meczu jest wynik i trzy punkty, ale będę miał mnóstwo materiału do analizy. Graliśmy falami. Jeżeli mieliśmy dobre dziesięć minut gry w obronie, to nagle pojawiały się jakieś bezsensowne faule i kary dwuminutowe. Jeśli mieliśmy lepszy fragment w ataku, to nagle mieliśmy pięć strat własnych. Nie szło nam, mimo że wszystkie zawodniczki grały i próbowaliśmy ten mecz rozegrać na wszystkie sposoby. Tyle, ile mieliśmy strat, to nie przystoi drużynie, która jest medalistą mistrzostw Polski – komentował starcie w Łańcucie trener KPR-u.

– Każda z nas, mimo wygranej, czuje lekki niedosyt, bo gdybyśmy nie popełniły tyłu błędów własnych, myślę, że spotkanie miałoby znacznie spokojniejszy przebieg. Jestem jednak przekonana, że wyciągniemy wnioski i z meczu na mecz będziemy bardziej zgrane i tych błędów będzie mniej – dodaje Magdalena Drażyk, rozgrywająca Kobierek.

Po dwóch seriach brązowe medalistki zajmują trzecie miejsce w tabeli, mając na swoim koncie tyle samo punktów, co MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin, ale gorszy stosunek bramek. Dość niespodziewanie tuż za podium plasuje się mocno osłabiony Handball JKS Jarosław (4 punkty), a za nim MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. (3 punkty). Stawkę ORLEN Superligi Kobiet zamyka beniaminek z Kalisza.

AWS Energa Szczypiorno debiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do zespołu przed sezonem dołączyły m.in. Milena Kaczmarek i bardzo doświadczona Sylwia Lisewska. Kibice mogą kojarzyć też inne nazwiska – m.in. Izabelę Prudzienicę czy Katarzynę Wilczek.

Beniaminek ma za sobą dwie wysokie porażki – na inaugurację z Piotrcovią 24-36 i przed tygodniem z lubliniankami 18-34. Teraz na drodze drużyny ze stolicy polskiej piłki ręcznej stanie KPR Gminy Kobierzyce.

Obie ekipy mierzyły się ze sobą w czasie okresu przygotowawczego. Wówczas Kobierki wygrały 38-19.

– Jest to zespół, który dobrze wchodzi w mecze, więc musimy być maksymalnie skoncentrowane od samego początku – przestrzega Drażyk.

– To dość nieprzewidywalna drużyna. Z meczu na mecz ich dyspozycja będzie rosła, dzięki zdobywaniu doświadczenia i ogrywaniu się na parkietach Superligi – mówi Oliwia Domagalska.

Dotychczas w szeregach KPR-u najskuteczniejsze są Mariola Wiertelak i Zorica Despodovska, a w AWS-ie – Katarzyna Wilczek i Martyna Borysławska.

Kobierzyczanki nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w tym spotkaniu.

– Chciałabym, żeby to był mecz, w którym będziemy grały mocno w obronie, co pozwoli wyprowadzić nam szybkie kontrataki, a w ataku pozycyjnym będziemy grały mądrze i skutecznie – zdradza Magdalena Drażyk.

–  Musimy dobrze przygotować się taktycznie. Od samego początku powinnyśmy zdominować przeciwnika, stawiając mu trudne warunki w obronie, dzięki którym będziemy mogły uruchomić nasze skrzydłowe oraz kontrę pośrednią. Fakt, że grałyśmy już z nimi sparing, tylko nam w tym pomoże – kończy Domagalska.

Mecz 3. Serii ORLEN Superligi Kobiet zaplanowano na sobotę, 23 września, godz. 16. Transmisję z tego spotkania obejrzeć będzie można na portalu emocje.tv.

3. seria ORLEN Superligi Kobiet
KPR Gminy Kobierzyce – AWS Energa Szczypiorno Kalisz
Sobota, 23 września, godz. 16:00
Bilety: ekobilet.pl
Transmisja: emocje.tv