Pierwszą bramkę w meczu z rzutu karnego rzuciła Weronika Weber. Chwilę później skutecznie odpowiedziała Kinga Stanisławczyk. W 2. minucie było 1:1. Wtedy do głosu doszły przyjezdne, które po siedmiu minutach gry prowadziły 1:3. Niemoc gospodyń przełamała Sylwia Lisewska rzucając w 8. minucie na 2:3. W ciągu następnych dwóch minut obie ekipy bardzo się rozstrzelały, bo w 10. minucie było 4:6. Po bramce w 11. minucie Vitoria Macedo o czas poprosił trener Pether Krautmeyer. Gra się nieco wyrównała. Po kwadransie EKS prowadził 6:9. Kaliszanki odrobiły dwie bramki i w 17. minucie przy stanie 8:9 o czas poprosił Roman Mont. Elblążanki zaczęły wykorzystywać błędy gospodyń co przyniosło pięciobramkowe prowadzenie w 26. minucie – 9:14. Gospodynie próbowały zniwelować stratę jednak na przerwę schodziły z wynikiem 13:17.

Pierwszą bramkę po przerwie w 34. minucie rzuciła Vitoria Macedo, a chwilę później podwyższyła Weronika Weber -13:19. Dominacja przyjezdnych trwała nadal i w 36. minucie przy stanie 13:21 o czas poprosił trener Pether Krautmeyer. EKS kontrolował boiskowe poczynania i utrzymywał bezpieczną przewagę, która oscylowała między ośmioma a dziesięcioma bramkami. Na pięć minut przed końcem na tablicy widniał wynik 22:32. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem EKSu 26:33.

MVP spotkania została wybrana Vitoria Macedo, natomiast za najlepszą zawodniczkę kaliskiego zespołu uznano Katarzynę Pilitowską.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz – EKS Start Elbląg 26:33 (13:17)

AWS Energa Szczypiorno Kalisz: Kukharchyk, Prudzienica – Pilitowska 2, Zamyshliak 1, Lewandowski 1, Lisewska 2, Stanisławczyk 5, Miłek 6, Gliwińska, Wilczek 4, Kucharska 2, Kaczmarek 1, Jałoszewska 1, Czapracka, Borysławska 1

Kary: 6 minut (po 2 minuty – Pilitowska, Kucharska, Kaczmarek)

Karne: 0/0

EKS Start Elbląg: Ciącka, Pentek – Novais Bancilon 2, Owczarek 1, Stefańska, Weber 8, Kuźmińska, Głębocka 6, Grabińska, Pahrabitskaya 3, Costa Pereira 2, Starpurewicz 2, Tarczyluk, Macedo 9

Kary: 6 minut (4 minuty – Grabińska, 2 minuty – Starpurewicz)