Informacje prasowe
Karne w meczu na szczycie! W innych spotkaniach wygrywały zespoły gości
W hicie tej serii, liderki tabeli – zawodniczki MKS FunFloor Perły Lublin po karnych pokonały MKS Zagłębie Lubin. W pozostałych meczach komplety punktów zdobyły zespoły z Jarosławia, Piotrkowa Trybunalskiego i Kobierzyc.
Karne w szlagierze
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu zagrały ze sobą dwie czołowe drużyny w tabeli, czyli MKS FunFloor Perła i MKS Zagłębie Lubin. Przez większość spotkania mecz był wyrównany, lublinianki kilka razy odskoczyły na dwie bramki, ale zawsze Miedziowe odrabiały straty. W regulaminowym czasie był remis, a w karnych lepsze okazały gospodynie. Najskuteczniejszą zawodniczką meczu była zdobywczyni siedmiu bramek, Kinga Achruk.
– Cieszymy się z tego zwycięstwa, walczyłyśmy do samego końca. Myślę, że jako zespół możemy być z siebie dumne. Ten mecz mógł się skończyć inaczej – oceniła Achruk.
– W styczniu i lutym grałyśmy co trzy dni, do tego przyszły kontuzje, miałam tylko trzy zdrowe rozgrywające, ale uważam, że przez ten czas mój zespół z różnymi przeciwnikami był bardzo dzielny. Tak samo w tym spotkaniu, dziękuję im za to. Część zawodniczek zagrało pomimo niedoleczonych urazów – przyznała trenerka Zagłębia, Bożena Karkut.
Zwycięstwa przyjezdnych
W innych meczach oglądaliśmy triumfy zespołów gości. Blisko zwycięstwa nad MKS Piotrcovią była Suzuki Korona Handball Kielce, która prowadziła 31:30, ale ostatecznie przegrała 31:33. Najwięcej bramek – dziewięć rzuciła Marta Rosińska.
– Niestety w końcówce zgubiłyśmy kontakt, przeciwniczki to wykorzystały, wyprowadziły kontry. Ciężko powiedzieć coś po takiej końcówce, trudno znaleźć słowa, które to wyjaśnią – powiedziała Rosińska.
– Te trzy punkty cieszą bardzo, złapaliśmy mały dołek, trudno z niego wyjść. Fajnie, że potrafiliśmy odrobić straty i wygrać to spotkanie – nie krył szkoleniowiec zespołu z Piotrkowa, Krzysztof Przybylski.
Również różnicą dwóch bramek w Koszalinie wygrał KPR Gminy Kobierzyce. O losach spotkania zdecydowała druga połowa, bo jeszcze w 40. minucie gospodynie prowadziły 18:15. Wtedy jednak straciły pięć bramek. KPR prowadzenia już nie oddał i cieszył się z trzech punktów. Sześć bramek rzuciła Hanna Rycharska, która została najskuteczniejszą zawodniczką spotkania.
– Spodziewałam się trudnego meczu, przyjeżdżam wiele lat na mecze tutaj i w drodze trochę przez łzy śmiałam się, że zawsze jest jedną bramką dla KPR-u lub dla Koszalina – przypomniała trenerka KPR-u, Edyta Majdzińska.
– W drugiej połowie Kobierzyce wyszły w obronie bardziej agresywnie niż w pierwszej, a nam wtedy zabrakło agresywności w ataku, ta piłka nie chodziła już tak szybko – przyznał szkoleniowiec gospodyń, Waldemar Szymański.
Tylko przez pierwszych pięć minut EKS Start prowadził z Eurobudem JKS, później zarysowała się przewaga jarosławianek, które utrzymywały ją już do końcowego gwizdka. – Wkradło się zbyt dużo błędów, z których poszły kontry. Była też słaba skuteczność, nie potrafiłyśmy upilnować w obronie koła i to przełożyło się na taki wynik – mówiła po meczu Katarzyna Cygan, która razem z Magdą Balsam była najskuteczniejsza w tym meczu. Obie zawodniczki rzuciły po siedem bramek.
Wyniki:
EKS Start Elbląg – Eurobud JKS Jarosław 24:30 (12:18)
Suzuki Korona Handball Kielce – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 31:33 (14:18)
Młyny Stoisław Koszalin – KPR Gminy Kobierzyce 24:26 (15:13)
MKS FunFloor Perła Lublin – MKS Zagłębie Lubin 20:20 (11:10), po karnych 4:3
Oglądaj wszystkie mecze PGNiG Superligi Kobiet w TVP Sport i Emocje.TV
Hitowe starcia w PGNiG Superlidze Kobiet transmitowane będą na antenie TVP Sport, www.tvpsport.pl, w aplikacji mobilnej oraz aplikacji TVP Sport na smart TV, a także na platformie hybrydowej.
Pozostałe spotkania zobaczyć można na platformie Emocje.TV, oferującej dostęp internetowy do ponad 200 transmisji PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet w sezonie. Spotkania można obejrzeć w aplikacji mobilnej Emocje.TV oraz na smart TV. Mecze można odtwarzać na komputerach, smartfonach, tabletach, a także smart TV.