Walka ze zdobywczyniami Pucharu Polski nie zapowiadała się na łatwą. Doświadczenie boiskowe Kobierek jest nie do przecenienia. Można było obstawić młodość i ambicja lwowianek lub też doświadczenie boiskowe zespołu z Kobierzyc. Ci co obstawili doświadczenie mogli się cieszyć ze zdobytych punktów.

Pierwsze bramki padły łupem przyjezdnych, ale szybko doszło do wyrównania. Kilka pierwszych akcji toczyło się punkt za punkt. Głównym zagrożeniem dla ich bramki była Mariola Wiertkak, która miała najlepszą skuteczność w tym spotkaniu. Proste błędy miejscowych: niecelne podania, straty w polu i słaba skuteczność doprowadziły odskoczyły na 3 punkty 5:8. Do tego Galiczanka nie potrafiła skutecznie wykorzystać gry w przewadze i cały czas musiały gonić wynik. Nie udało się tego dokonać w pierwszej połowie, która zakończyła się bardzo równo przy stanie 14:15.

Drugą pulowe szalono rozpoczeła była zawodniczka Galiczanki, a teraz kobierka Wiktoria Saltaniuk. Wika popisała się przed koleżankami kilkoma klasowymi abronami. Co dało Kobierkam przewage w dwie bramki. Nie było przekonania jednak, że to kobierki wygrają mecz. Diana Dmytryshyn została odcięta przez obronę i jej skuteczność była niewielka. Bramkarki KPR chwyciły „wiatr w żagle” до 40 minuty obroniły 12 strzałów.

Dużą celnością cechują się także Olesia Diachenko i Zorisa Despodovska.

– „Przedewszystkim chciałbym podziekować miastu Łancut, że tutaj nasz przyjeli do grona grających zespołów sportowych miasta. Będziemy tutaj gospodarzami meczów i nie ukrywam, że chcielibyśmy miec duży doping na meczach ORLEN Superligi Kobiet. Odnośnie meczu, mogę powiedzieć, że wszystkie zespoły Superligi jak zwykle na wysokim poziomie, a nazsza skutećznośc jest do poprawy. Dużo staconych piłek co też jest do poprawienia” – podsumowała trenerka Tetiana Sztefan

„Bardzo trudny mecz dla nas, widziałyśmy że będzie trudny, że będą cieżki warunki ale walczyliśmy. Mieliśmy dużo błędów jak nie w ataku to obronie i na odwrót” – dodała MVP meczu Zorica Despodovska.

– „Najważniejsze w tym meczu to wynik i trzy punkty, ale analizując dokładnie to co się wydarzyło to będę miał fajny materiał, bo graliśmy falami. Jeżeli graliśmy 10 min dobrze w obronie, nagle jakieś bezsensowne faule i się pojawiły 2 minuty. Jak mieliśmy parę atak, to pózniej z 5 strat. I czy robiłem zmiany to nam nie szło, ale zrobiliśmy co mogliśmy i najważniejsze to jest wynik i trzy punkty, ale przanalizujemy ten mecz, bo tyle błędów to nie odpowiada statusu medalisty mistrzowst Polski” – powiedział trener Kobierek, Palica Marcin

MVP: Zorica Despodovska.

Nagroda dla zawodniczki Galiczanki – Tetiana Poliak.

Galiczanka Lwów – KPR Gminy Kobierzyce 27:30 (14:15)

Kary: Galiczanka 12 min, Kobierzyce 14 min

Galiczanka Lwów: Mariia Poliak, Olesia Diachenko 6, Zdrila Karina, Anastasiia Tkach, Mariana Markevych -4, Hutnyk Yulia, Lakatosh Vanessa, Dutko Anastasia, Prokopiak Iryna 2, Stadnyk Anna, , Martyna Kovalova 4, Kateryna Kozak, Milana Shukal 1, Diana Dmytryshyn 5, Tetiana Mykoliuk, Tetiana Poliak 2.

KPR Gminy Kobierzyce: Beata Kowalczyk, , Aleksandra Kucharska 1, Magdalena Drażek 2 , Małgorzata Buklarewicz 1, Natalia Janas 3, Wiertelak Mariola 3, Kozioł Patrycja , Ważna Zuzanna 4, Oliwia Domagalska 4, Cygan Katarzyna 2, Zorica Despodovska 10, Smolin Lesia ,  Melekestseva Anastasiia , Saltaniuk Viktoriia , Chojnacka Patrycja.