Spotkanie w Lublinie miało odbyć się 28 marca, ale ze względu na sytuację epidemiologiczną w klubie z Chorzowa zostało przełożone na 28 kwietnia.

Zdecydowanym faworytem środowego meczu będzie broniąca tytułu Perła. Wszystko wskazuje na to, że zespół ten zostanie wkróce zdetronizowany przez Zagłębie Lubin, ale nadal ma szanse na srebro. Lublinianki tracą do drugiego w tabeli KPR Gminy Kobierzyce dwa punkty.

Z Kobierzycami w minioną niedzielę mierzył się Ruch. Pierwszy mecz po długiej, sześciotygodniowej przerwie „Niebieskim” zupełnie nie wyszedł. Przegrały z „Kobierkami” 29:40.

– Trzeba jak najszybciej o tym meczu zapomnieć. Przed nami są kolejne ważne spotkania, a jak wiadomo walczymy o życie i każdy mecz jest dla nas na wagę złota – podkreśliła kapitan Ruchu Katarzyna Wilczek.

Chorzowianki w tym tygodniu zagrają dwukrotnie na obcym terenie – po meczu w Lublinie czeka je wyjazdowa potyczka w Elblągu (1 maja, ze Startem). – Musimy coś wymyślić w tych dwóch meczach, żeby się coś zmieniło – stwierdził Vit Teleky, trener KPR Ruch Chorzów.

W tym sezonie Perła i Ruch grały ze sobą dwukrotnie, w obu przypadkach lepsze były lublinianki. W październiku 2020 r. zwyciężyły u siebie 42:22, zaś w styczniu 2021 r. w Chorzowie 33:24.

Mecz MKS Perła Lublin – KPR Ruch Chorzów rozpocznie się w środę (28.04.) o godz. 18.00. Transmisję przeprowadzi zobacz.tv – link TUTAJ.