Handball JKS Jarosław dotrzymał kroku MKS-owi FunFloor Lublin. Jedenaste zwycięstwo lublinianek w ORLEN Superlidze Kobiet nie przyszło łatwo. Biało-zielone po meczu walki wygrały z przedostatnim w tabeli zespołem 23:22.

Pod koniec drugiej minuty wynik otworzyła wypożyczona z lubelskiego klubu Edyta Byzdra. Celnym i mocnym rzutem z dystansu młodsza siostra Kingi Achruk pokonała Weronikę Gawlik. Szybko jednak prowadzenie gościom dały trafienia Magdy Więckowskiej i Darii Szynkaruk (1:3). Mecz rozkręcał się powoli. Lublinianki w kolejnych minutach grały w osłabieniu, bo karę dwóch minut otrzymała Aleksandra Tomczyk, a niemal od razu po jej zakończeniu ukarana została Dominika Więckowska. Gospodynie w tym czasie zdołały wyrównać. Bramki dla jarosławianek zdobywały byłe zawodniczki MKS-u: Sylwia Matuszczyk i Valiantsina Kozimur, znana nieco bardziej pod nazwiskiem Nestsiaruk. Rezultat 3:3 utrzymał się do końca 13. minuty. Prowadzenie dla biało-zielonych odzyskała Szynkaruk. Po chwili lubelska kapitan trafiła ponownie, zaliczając czwartego gola w tym meczu.

Bramkę na 6:3 dla MKS-u w 15. minucie zdobyła Oktawia Płomińska. „Okti” trafiła ponownie, gdy prawie trzy minuty później podczas kontry Szynkaruk posłała jej piłkę na wolną pozycję (7:4). Gola kontaktowego gospodynie zdobyły wraz z upływem dwudziestej minuty. Później jednak na listę strzelczyń wpisały się Aleksandra Tomczyk i Patrycja Noga. Lubelski MKS FunFloor w 22. minucie prowadził 9:6. Jarosławianki się nie poddawały. Przyjezdnym zbudowanie bezpiecznej przewagi utrudniały kary. W pierwszej połowie lublinianki zaliczyły aż cztery. Miejscowe jeszcze dwukrotnie odzyskały kontakt. W końcu Valiantsina Kozimur bramką na 10:10 dała miejscowym remis. Szybko Magda Balsam zdobyła bramkę i wysłała jednocześnie na dwuminutowy odpoczynek Paulinę Galas. Popularna „Vala” jednak znów wyrównała. Wynik do przerwy to 11:11.

Po zmianie stron jako pierwsza piłkę w siatce umieściła Romana Roszak. Szczypiornistki JKS-u jednak nie pozostawały dłużne. W 33. minucie to one wygrywały 13:12. Dzięki dwóm kolejnym trafieniom Roszak i piątej już bramce Szynkaruk goście cztery minuty później objęli prowadzenie 15:14. Remis wrócił na tablicę wyników w 43. minucie przy stanie 16:16. Niemal od razu korzystny wynik odzyskała dla Lublina Achruk. Jedenaście minut przed końcową syreną tablica wyników wskazywała rezultat 18:18, a wicemistrzynie Polski grały w podwójnym osłabieniu. Bramki dla gospodyń zdobywały głównie Valiantsina Kozimur i Sylwia Matuszczyk. Obie doświadczone zawodniczki miały na swoich kontach na tym etapie meczu po pięć trafień. Piąte trafienie niedługo później dopisała sobie też Natalia Dmytrenko (19:19).

Roszak odzyskała prowadzenie dla MKS-u, ale ponownie wyrównała Matuszczyk. W 56. minucie Edyta Byzdra trafiła na 21:20 i marzenia gospodyń stały się realne. Rozgrywająca imponowała boiskową postawą podobnie, jak cały zespół z Podkarpacia. 66 sekund przed końcem meczu przy stanie 22:22 trener Edyta Majdzińska wezwała swoje podopieczne do siebie. Jej wytyczne przyniosły niemal natychmiastowy efekt. Bramkę ze skrzydła zdobyła Aleksandra Tomczyk. 31 sekund przed końcową syreną o czas poprosił natomiast Michał Kubisztal. JKS wznowił grę siedmioma zawodniczkami w polu. Nie zdołał jednak przekuć liczebnej przewagi na gola. MKS FunFloor Lublin zwyciężył 23:22. Tytuł MVP spotkania trafił do Darii Szynkaruk. Najlepszą wśród gospodyń uznano bramkarkę JKS-u, Weronikę Kordowiecką.

Handball JKS Jarosław – MKS FunFloor Lublin 22:23 (11:11)

JKS: Kordowiecka – Matuszczyk 6, Dmytrenko 6, V. Kozimur 5, Byzdra 3, Guziewicz 1,Skubacz 1, Strózik, Galas, K. Kozimur, Kostuch, Hawryluk. Kary: 4 min. Trener: Michał Kubisztal

MKS: Gawlik, Wdowiak – Szynkaruk 5, Roszak 5, Płomińska 3, Balsam 3, M. Więckowska 2, Tomczyk 1, Noga 1, Pastuszka 1, Achruk 1, Masna, Posavec, Kovarova, D. Więckowska. Kary: 14 min. Trener: Edyta Majdzińska

Sędziowali: Kamil Dąbrowski, Paweł Staniek