Pierwsza akcja gospodyń w ataku pozycyjnym zakończyła się bez sukcesu. Kontra Steli Posavec także nie przyniosła gola. Bezbramkowy wynik utrzymał się do połowy trzeciej minuty. Kinga Achruk z impetem przebiła się przez defensywę zespołu z Gniezna i umieściła piłkę w siatce. 60 sekund później Monika Łęgowska wyrównała celnym rzutem z drugiej linii. W szóstej minucie, dzięki trafieniom autorstwa Posavec, Tomczyk i Balsam było już 4:1 dla ekipy z Lublina. W międzyczasie podwójną interwencją między słupkami MKS-u popisała się Paulina Wdowiak. Gnieźnianki szybko uzyskały kontakt, ale Magda Balsam w ósmej minucie zdobyła bramkę na 5:3 dla biało-zielonych.

Monika Łęgowska kolejny raz udowodniła, że jest specjalistką w rzutach z dystansu w dziesiątej minucie. Lublinianki starały się nie dopuścić do remisu. Ten jednak stał się faktem tuż przed upływem pierwszego kwadransa gry (6:6). Prowadzenie dla Lublina odzyskała Michalina Pastuszka. Po chwili Dominika Więckowska udaremniła atak ekipy z Gniezna, a następnie zdobyła bramkę na 8:6. Po obu stronach parkietu dobrze spisywały się bramkarki. Na kolejne trafienie lublinianki czekały niemal sześć minut. Gdy Magda Więckowska w 23. minucie rzuciła na 9:7, szybko kontakt odzyskała Nikola Szczepanik. Korzystny wynik dla lubelskiego MKS-u kilkukrotnie ratowała skutecznymi interwencjami Weronika Gawlik. Tuż przed przerwą gnieźnianki wyrównały, ale do szatni obie ekipy zeszły przy rezultacie 12:11 dla gości z Lublina. Ponownie prowadzenie dla biało-zielonych odzyskała Pastuszka.

Po zmianie stron jako pierwsza trafiła z dystansu Magda Więckowska. W ten sam sposób odpowiedziała jej Łęgowska, ale zawodniczka wicemistrzyń Polski zrobiła to ponownie, zdobywając bramkę na 14:12. Na początku 33. minuty miała okazję, by zrobić to ponownie, ale tym razem górą była Aleksandra Hypka. Nic jednak straconego. Rzut karny w wykonaniu Magdy Balsam i kontra Oktawii Płomińskiej sprawiły, że lubelski MKS po raz pierwszy w tym meczu wyszedł na czterobramkowe prowadzenie (16:12). W szeregach gnieźnieńskich „Pszczół” wyróżniała się Żaneta Lipok. Bramki skrzydłowej jednak nie wystarczyły, by postawić się podopiecznym Edyty Majdzińskiej. W 38. minucie popularna „Okti” trafiła na 20:14 dla gości. Wcześniej bramki zdobyły też Pastuszka i Balsam.

Po czterdziestu minutach gry Aleksandra Tomczyk po indywidualnej akcji podwyższyła prowadzenie lublinianek do siedmiu bramek. Trener gospodyń, Robert Popek poprosił o czas. Jego dyrektywy nie przyniosły jednak oczekiwanych skutków. Przewaga 22-krotnch mistrzyń Polski nie malała. Na kwadrans przed końcową syreną młodsza z sióstr Więckowskich niezwykle mocnym rzutem po koźle trafiła na 23:15. Oktawia Płomińska i Daria Szynkaruk nie zawodziły, rzucając z trudnych pozycji. Lubelska kapitan w 48. minucie zdobyła gola na 26:17.

Dwie bramki Magdaleny Nurskiej nieco skróciły dystans do 22-krotnych mistrzyń Polski. Lublinianki jednak miały wciąż kontrolę nad przebiegiem boiskowych zdarzeń. Żaneta Lipok w 55. minucie zdobyła już ósmego gola w tym meczu. Dla gości trafiały natomiast Patrycja Noga i Daria Szynkaruk. Cztery minuty przed końcem meczu Nurska zdobyła bramkę na 24:28. Edyta Majdzińska wezwała swoje podopieczne do siebie. Po wznowieniu bramkę zdobyła Posavec. Przed końcem spotkania piłkę w siatce umieściły jeszcze tylko Szynkaruk i Chojnacka. MKS FunFloor Lublin zwyciężył 30:25. Tytuł MVP spotkania trafił do Pauliny Wdowiak. Po stronie gospodyń wyróżniono Żanetę Lipok.

MKS PR URBIS Gniezno – MKS FunFloor Lublin 25:30 (11:12)

PR URBISHypka, Hoffmann – Lipok 8, Łęgowska 4, Nurska 4, Hartman 4, Szczepanik 3, Świerżewska 1, Chojnacka 1. Kary: 4 min. Trener: Robert Popek

MKS: Wdowiak, Gawlik – Balsam 5, Posavec 5, M. Więckowska 4, Płomińska 4, Pastuszka 3, Szynkaruk 3, Tomczyk 2, Noga 2, Achruk 1, D. Więckowska 1, Masna, Szczepaniak. Kary: 12 min. Trener: Edyta Majdzińska

Sędziowali: Dominik Korda, Marek Strzelczyk