– Od dawna wyczekuję tego meczu. Cały czas się przygotowujemy i jesteśmy dobrej myśli. Szlifujemy niedoskonałości, oglądałyśmy nasze sparingi. Mamy jeszcze trzy treningi do sobotniego meczu, dopracujemy co trzeba i będziemy w pełni gotowe na rywalizację z zespołem z Jarosławia. Serdecznie zapraszamy kibiców i liczymy na ich doping – mówiła Martyna Koper, reprezentująca barwy Młynów Stoisław.

Koszaliniankom nie najlepiej poszło w poprzednim sezonie. Zajęły przedostatnie, 9. miejsce, przez co o utrzymanie na najwyższym szczeblu krajowych rozgrywek musiały walczyć podczas turnieju barażowego Płocku. Zadanie udało się wykonać. Jednocześnie awans do ORLEN Superligi zagwarantowała sobie wówczas ekipa AWS Szczypiorno Kalisz. Teraz, celem jaki postawił przed Młynami Stoisław Roman Granosik, prezes klubu Piłka Ręczna Koszalin, jest zakwalifikowanie się po dwóch rundach do grupy „mistrzowskiej” złożonej z sześciu najlepszych drużyn. Do koszalińskiego zespołu dołączyły nowe, młode szczypiornistki: Nikola Męczykowska, Marcelina Polańska, Karolina Szajek i Natalia Stokowiec. Po przerwie związanej m.in. z narodzinami dziecka powróciła też bramkarka Aleksandra Ivanytsia. W Młynach Stoisław pozostały doświadczone zawodniczki takie jak. m.in. Hanna Rycharska, Gabriela Urbaniak i Adrianna Nowicka.

Drużyna z Jarosławia, tak samo jak koszalińska ma sześć nowych zawodniczek, w tym m.in. Sandrę Guziewicz, która wróciła na Podkarpacie po sezonie w barwach MKS PR Urbis Gniezno, i Natalię Dmytrenko, dziewiętnastoletnią Ukrainkę, grającą wcześniej w słowackiej drużynie, z którą zdobywała doświadczenie również w rozgrywkach EHF European Cup. Zabraknie natomiast „pierwszej strzelby” JKS-u, Aleksandry Zimny. W grudniu ubiegłego roku trenerem (wówczas jeszcze) Eurobudu, został Michał Kubisztal i to on poprowadził drużynę m.in. do finału ORLEN Pucharu Polski. W tych rozgrywkach jarosławianki ustąpiły miejsca tylko Zagłębiu Lubin, które okazało się bezkonkurencyjne również w zmaganiach Superligi. Jarosławski JKS zajął w nich 5. miejsce.

W najbliższym meczu chcielibyśmy sprawić naszym kibicom prezent w postaci trzech punktów. Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Myślę, że dziewczyny są gotowe, by grać na superligowym poziomie i zdobywać punkty. Nasz najbliższy przeciwnik to pewna niewiadoma, bo klub z Jarosławia długo borykał się z problemami i nie było pewne czy jego drużyna a w ogóle wystartuje w tym sezonie. Startuje i powiedziałbym, że w mocno okrojonym składzie, ale na pewno przyjedzie walczyć tu o trzy punkty. Dlatego musimy postawić swoje warunki. Gramy u siebie, więc mam nadzieje, że kibice przyjdą, wesprą nas dopingiem i wygramy to spotkanie – mówił Krzysztof Przybylski, trener zespołu Młyny Stoisław Koszalin.

Spotkanie zaplanowano na sobotę, 9 września. Początek gry o godz. 18 w koszalińskiej hali widowiskowo – sportowej przy ul. Śniadeckich 4. Transmisję meczu będzie można śledzić za pośrednictwem portalu emocje.tv.

Partnerem głównym wydarzenia jest Krajowa Grupa Spożywcza, właściciel marki Polski Cukier.