Oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli PGNiG Superligi kobiet. Kobierki zajmują trzecie miejsce na podium, jarosławianki plasują się pozycję niżej, tracąc do rywalek zaledwie trzy punkty.

W swoim ostatnim meczu w lidze zawodniczki Reidara Moistada musiały uznać wyższość aktualnych mistrzyń Polski, MKS Zagłębia Lubin, z którym przegrały na wyjeździe 24-30. W rozgrywkach pucharowych mają za sobą łatwą przeprawę – EUROBUD zapewnił sobie awans do kolejnego etapu po wygranej z pierwszoligowcem, KS-em Kościerzyna 39-22.

– EUROBUD to drużyna, która bazuje na krzyżówkach i rzucie z drugiej linii, ale często też wykorzystuje kołowe. To powoduje, że w obronie trzeba do zawodniczek rzucających podwyższać, jednak wtedy robi się luka na podanie do obrotowej. To jest największy problem, kiedy się gra przeciwko jarosławiankom, ta decyzja, czy wyjść, czy kryć koło, na którym świetnie spisuje się na przykład Sylwia Matuszczyk – powiedziała przed spotkaniem rozgrywająca KPR-u, Małgorzata Buklarewicz.

Najskuteczniejszą zawodniczką ekipy z Podkarpacia jest skrzydłowa, Magda Balsam. Duże zagrożenie w ataku stanowią także m.in. Valentina Nestsiaruk czy Katarzyna Kozimur.

Kobierki w miniony poniedziałek pokonały w 1/16 PGNiG Pucharu Polski zespół z pierwszej ligi, MTS Żory 38-20. W weekend nie rozpoczęły za to trzeciej rundy w lidze, gdyż z powodu zakażeń koronawirusem w drużynie, mecz z MKS-em Piotrcovią Piotrków Tryb. został przełożony. Wcześniej, podobnie jak JKS, uległy w Lubinie tamtejszemu MKS-owi 17-24.

– Miałyśmy trening taktyczny i tyle, na ile mogłyśmy się przygotować w ostatnim czasie, na tyle jesteśmy przygotowane. Plusem na pewno jest to, że mierzyłyśmy się z zespołem z Jarosławia niedawno i jest to znany nam przeciwnik. Jesteśmy świadome tego, co dziewczyny mogą zaprezentować – dodała popularna Gonia.

Kobierzyce i Jarosław stanęły naprzeciw siebie ostatni raz niecałe trzy tygodnie temu. Wówczas lepsze były wicemistrzynie Polski, które wygrały przed własną publicznością 28-24, a spotkanie z dziesięcioma bramkami na koncie zakończyła Zorica Despodovska.

– Naszym celem jest dobra gra w obronie, dzięki której będziemy mogły zdobywać łatwe, szybkie bramki. Zdecydowanie lepiej prowadzi nam się wtedy grę w ataku. Marzy nam się finał Pucharu Polski, ale do niego jeszcze długa droga – zakończyła Buklarewicz.

1/8 PGNiG Pucharu Polski
KPR Gminy Kobierzyce – EUROBUD JKS Jarosław

Czwartek, 3 lutego 2022, godz. 18