Vit Teleky od kilku dni jest szkoleniowcem KPR Ruch Chorzów. W pierwszym wywiadzie podkreślał, że postara się wzmocnić zespół mentalnie i popracować nad uszczelnieniem obrony.

– Na pewno dziewczyny chcą, widać to po nich. Chcemy razem powalczyć o dobry wynik w Kobierzycach – mówi trener Ruchu przed niedzielnym meczem z drugą drużyną PGNiG Superligi Kobiet.

Czego trener Teleky oczekuje od swoich zawodniczek w Kobierzycach? – Chciałbym, żeby oddały serce na boisku. Najlepiej byłoby zagrać idealny mecz, ale zdaję sobie sprawę, że w parę dni nie uda się wszystkiego zmienić – dodaje.

KPR Gminy Kobierzyce to dla Ruchu bardzo niewygodny przeciwnik. Do tej pory „Niebieskie” nie zdobyły z nim żadnego punktu w Superlidze. W tym sezonie uległy „Kobierkom” dwukrotnie – 22:36 na wyjeździe (we wrześniu 2020 r.) i 22:31 u siebie (w listopadzie 2020 r.).

Podopieczne Edyty Majdzińskiej są na fali. W drugiej rundzie wygrały wszystkie spotkania, a do lidera Zagłębia Lubin tracą tylko trzy punkty.

– Kobierzyce to mocna drużyna. Mają indywidualności, a także szeroki skład – na każdej pozycji po dwie dobre zawodniczki. Na pewno będą groźni. Skoro zajmują drugie miejsce, z niewielką stratą do lidera, to są kandydatami do mistrzostwa – podkreśla Vit Teleky.

Mecz KPR Gminy Kobierzyce – KPR Ruch Chorzów rozpocznie się 14 lutego o godz. 13.00. Transmisję przeprowadzi telewizja zobacz.tv – link TUTAJ