Ukrainki zrehabilitowały się za dwie porażki w rundzie zasadniczej i po mocnej walcewygrały 24:23. To była ich ósma wygrana w bieżącym sezonie i pierwsza w grupie mistrzowskiej.

Ponad sześć tygodni na wygraną musiała czekać Galiczanka. Ostatni raz triumfowały 15 lutego, a w kolejnych pojedynkach było dość słabo. W rundzie mistrzowskiej nie udało się ani razu wywalczyć punktów.

W rundzie zasadniczej w obu meczach zabrakło podopiecznym Tetyany Shtefan chłodnej głowy i konsekwencji w działaniu. Teraz chciały naprawić swój wizerunek i zagrały dość mocno, choć pierwsza połowa nie była wymarzona…

Jako pierwsza na listę strzelczyń wpisała się w drugiej minucie Daria Grobelna. Bardzo długo trzeba było czekać na odpowiedź Galiczanki. Dopiero w siódmej minucie wyrównała Maryna Markevych, ale szybko przyszła odpowiedź Joanny Wagi (1:2). Kolejne dwie bramki w tej samej minucie zdobywały Maryna Konovalova i Karoliny Jureńczyk. Pierwszy raz na prowadzenie gospodynie wyszły w 12 minucie 5:4. Taki stan nie trwał zbyt długo, bo szybko na 5:5 wyrównała Daria Grobelna. Kolejne trafienia padał po rzutach Sofii Holińskiej 7:5. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Jednak od stanu 10:10 przewagę osiągnęły zawodniczki Piotrcovii i nie oddały jej do końca pierwszej połowy, którą zakończyły przy stanie 12:15.

Od początku drugiej odsłony oba zespoły toczyły równorzędną walkę. W 37 minucie na tablicy pierwszy raz widniał remis 17:17. Od tej pory częściej na prowadzeniu były gospodynie. Genialna postawa bramkarki Victorii Saltaniuk pokazała piotrcoviankom, że jeśli chcą wygrać muszą się bardziej postarać. Dodatkowo dobre ataki kończące Diany Dmytryshyn, Kataryny Kozak i Maryny Konovalova pozwoliły na dwubramkową przewagę. Zespół gości musiał gonić wynik. Na dwie minuty przed końcem na tablicy widniał wynik 24:22. Było bardzo nerwowo. Czerwona kartka dla Iryny Prokopiak i chwilę później dla Diany Dmytryshyn. Sędziowie podyktowali rzut karny, który wykonywała przez Silvie Polaskovą, stan 24:23 i dla Piotrcovii zabłysnęło światełko nadziei. Galiczanka zrobiła jednak wszystko, by zainkasować trzy punkty i zrobiła to. Pierwsze zwycięstwo nad Piotrcovią stało się faktem. Na boisku zapanowała euforia.

– Mieliśmy wielki dług przed tym zespołem i na szczęście udało się go oddać. Mecz udał się naprawdę dobrze i była dobra rywalizacja. W pierwszej połowie uważam, że dziewczyny dobrze grały w obronie. W drugiej połowie dobrze zagrałyśmy także w ofensywie. Trenerka nasz wspierała i podczas czasu zmieniliśmy trochę taktykę i dzięki temu uzyskaliśmy taki wynik – powiedziała po meczu Victoria Saltaniuk

– Wiedziałyśmy, że będzie to ciężki mecz i to była naprawdę ciężka walka. Popełniliśmy trochę błędów, ale chciałabym podziękować swoim dziewczynom z zespołu za taką walkę i za to, że pokazały fajną piłkę ręczną. Zespół walczył do końca i za to im dziękuję. Mamy punkty i wyciągamy wnioski – podsumowała trenerka Tetyana Shtefan

– Bardzo ciężko przyjąć tą porażkę. Nie zakładałyśmy, że jak mamy trzy bramki z przodu to już jest po meczu. Wyszłyśmy na drugą połowę z nastawieniem, że jest 0:0 i Galiczanka nam się na pewno nie położy. Jest to bardzo waleczny zespół i na to się nastawiałyśmy. To także pokazały w drugiej połowie. Mimo trzy-bramkowej straty walczą bardzo fajnie. Mój zespół zaczął popełniać błędy. Wyszedł bojaźliwie na drugą połowę. Mam wrażenie, że trochę się przestraszył zmianą obrony i wynik jest jaki jest – dodała trenerka Agata Cecotka

MVP:  Victoria Saltaniuk

W drużynie Piotrcovii nagrodzona została: Silvie Polaskova

Galiczanka: Viktoriia Saltaniuk, Maria Poliak, Tetiana Mykoliuk – Olesia Diachenko 2, Karina Zdrila, Sofiia Holinska 3, Anastasiia Tkach 1, Mariana Makarevych 4, Yuliia Hutnyk, Iryna Prokopiak, Ludmila Martyniuk 2, Vładyslava Slobodian, Martyna Konovalova 2, Keteryna Kozak 2, Anastasiya Melekestseva 2, Diana Dmytryshyn 6.

MKS Piotrcovia: Daria Opelt, Oliwia Suliga – Magdalena Drażyk 3, Sylwia Radushko 2, Aleksandra Oreszczuk 2, Silvie Polaskova 5, Patrycja Królikowska 1, Daria Grobelna 2, Julia Jasińska, Lucyna Sobecka, Oliwia Szczepanek, Tatjana Trbovic 1, Justyna Świerczek 2, Joanna Waga 3, Karolina Jureńczyk 2, Tauani Martins Schneider.

Kary: Galiczanka – 16 minut, MKS Piotrcovia – 10 minut

Czerwona kartka: Iryna Prokopiak i Diana Dmystryshyn