Ligowy hit nie zawiódł. Spotkanie MKS FunFloor Lublin – KGHM Zagłębie Lubin było niezwykle wyrównane i pełne emocji. Ostatecznie zwycięsko wyszły z niego szczypiornistki z Lubina, które wygrały 27:24.

Pierwsze akcje po obu stronach parkietu nie przyniosły goli. Po stu sekundach gry wynik spotkania otworzyła Karin Bujnochova, wykorzystując rzut karny. Ta sama zawodniczka pod koniec trzeciej minuty podwoiła prowadzenie swojego zespołu. Niedługo później pierwsze trafienie dla gospodyń zaliczyła Patrycja Noga. Lublinianki na czele z Kingą Achruk i Stelą Posavec skutecznie broniły, ale Słowaczka trafiła po raz kolejny. Dla Zagłębia bramki zdobywała też Aneta Promis. Gospodynie zrewanżowały się celnymi rzutami w wykonaniu Magdy Więckowskiej i Oktawii Płomińskiej. Bujnochova jednak do 11. minuty miała na swoim koncie już pięć trafień, a biało-zielone przegrywały 3:7.

Gdy minął pierwszy kwadrans, wicemistrzynie Polski traciły do obrończyń tytuły trzy gole. Dobrze w lubelskiej bramce spisywała się Paulina Wdowiak. Dwie bramki autorstwa Magdy Balsam sprawiły, że dwie minuty później MKS tracił do rywalek z Zagłębia już tylko dwa trafienia (7:9). Blisko zdobycia bramki kontaktowej była Magda Więckowska, ale trafiła w poprzeczkę. Rozgrywająca dopięła swego w 22. minucie, trafiając z dystansu na 9:10. Minutę później Paulina Masna sprawiła, że kibice licznie zgromadzeni w hali Globus wstali z miejsc, by świętować wyrównanie (11:11). Gdy goście znów trafili, ponownie bramkę na remis zdobyła popularna „Mania”.

W pierwszej połowie spotkania dla gości przede wszystkim trafiała rewelacyjna tego dnia Słowaczka, Karin Bujnochova. Rozgrywająca zdobyła dla „Miedziowych” w pierwszych trzydziestu minutach 7 goli. Nawet świetnie dysponowana Paulina Wdowiak nie była w stanie zatrzymać jej rzutów. Trzeba jednak przyznać, że interwencje młodej bramkarki MKS-u bardzo pomogły biało-zielonym w skutecznej pogoni za wynikiem. Rezultat do przerwy celnym rzutem z ostrego kąta na remis 13:13 ustaliła Magda Balsam.

Po zmianie stron jako pierwsza piłkę w siatce umieściła obrotowa z Lubina, Joanna Drabik. Błyskawicznie odpowiedziała jej jednak Magda Balsam. Przyjezdne zdołały w końcu odskoczyć na dwie bramki. Błyskotliwe rzuty Steli Posavec i Magdy Więckowskiej oraz interwencje Pauliny Wdowiak nie pozwalały gościom zbudować stabilnej przewagi. Na początku 39. minuty kolejną „petardą” z dystansu popisała się młodsza z sióstr Więckowskich i lublinianki traciły już do Zagłębia tylko jedną bramkę (17:18). Gdyby nie błąd kroków w wykonaniu Więckowskiej, chwilę później dałaby swojej drużynie remis.

W kolejnych minutach kibice w lubelskiej hali Globus i widzowie przed telewizorami mogli głównie obserwować pokaz gry defensywnej po obu stronach boiska. Przede wszystkim imponowała bramkarka gospodyń, Paulina Wdowiak, która dokonywała cudów między słupkami. Na kwadrans przed końcem meczu Zagłębie prowadziło 19:17. Kontakt półtorej minuty później odzyskała paulina Masna, zrywając pajęczynę z bramki gości. Wyrównała Daria Szynkaruk. Kapitan lubelskiej drużyny bezbłędnie wykończyła atak pozycyjny po podaniu Steli Posavec.

Koszystny dla Zagłębia wynik odzyskała Bujnochova. Był to już dziesiąty gol Słowaczki w tym meczu. W 51. minucie na remis 20:20 trafiła natomiast Michalina Pastuszka. Przyjezdne zdołały jednak znów wyjść na prowadzenie. Dwukrotnie kontaktową bramkę dla MKS-u zdobywała Kinga Achruk. „Miedziowe” wciąż jednak nie pozwalały się dogonić. Gdy wydawało się, że remis jest blisko, podopieczne Bożeny Karkut uzyskały trzybramkową przewagę, a emocje opadły. Ostatecznie KGHM MKS Zagłębie Lubin zwyciężyło 27:23. Tytuł MVP spotkania trafił do Karin Bujnochovej.

MKS FunFloor Lublin – KGHM MKS Zagłębie Lubin 24:27 (13:13)

MKS: Gawlik, Wdowiak – Więckowska 5, Balsam 4, Achruk 3, Masna 3, Płomińska 2, Tomczyk 2, M. Posavec 2, Szynkaruk 1, Pastuszka 1, Noga 1, D. Więckowska. Kary: 6 min. Trener: Edyta Majdzińska

Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima – Bujnochova 11, Drabik 6, Matieli 4, Promis 3, Michalak 2, Sala 1. Kary: 2 min. Trener: Bożena Karkut

Sędziowali: Michał Fabryczny (Mysłowice), Jakub Rawicki (Katowice)