Jarosławianki przystępują do starcia 5. kolejki z czterema punktami. Przed własną publicznością wystąpią w sezonie 23/24 po raz trzeci. – W tym sezonie już pokazałyśmy, że z Jarosławia niełatwo wywieźć punkty. Patrząc na tabelę, jest to mecz za tak zwane „sześć punktów” i na pewno damy z siebie wszystko, żeby je zdobyć – mówi Weronika Kordowiecka.

Jak słusznie zauważa bramkarka czarno-niebieskich, najbliższe spotkanie, w kontekście miejsca w tabeli, jest bardzo istotne. JKS, choć rozegrał o jeden mecz mniej, ma na swoim koncie jeden  punkt więcej niż Elbląg, co daje na ten moment siódmą lokatę. Wygrana którejkolwiek z drużyn, szczególnie ta za trzy punkty, pozwoli więc na „ucieczkę” ze strefy spadkowej. – Będzie to na pewno bardzo zacięte spotkanie. Skupiamy się na sobie. Chcemy zagrać dobrze w obronie i wyeliminować proste błędy w ataku, które ostatnio były naszą zmorą – podsumowuje Sylwia Matuszczyk, kapitan drużyny JKS-u.

5. seria ORLEN Superligi Kobiet

Handball JKS Jarosław – EKS Start Elbląg

18 października (środa), godz. 18:00

Transmisja: Polsat Sport News