Piotrcovia to na razie ligowy „średniak”. Zajmuje 5. miejsce w tabeli z dorobkiem osiemnastu punktów na koncie. Nie jest to zespół nie do pokonania i Młyny Stoisław z pewnością upatrują w zbliżającym się spotkaniu nadziei na trzy „oczka” oraz rewanż po porażce z pierwszej rundy. Wówczas koszalinianki przegrały 24:27. Teraz mają szansę się odegrać, ale należy pamiętać, że to Piotrcovia przystąpi do rywalizacji z pozycji faworyta. Podopieczne trenera Krzysztofa Przybylskiego pozostają wciąż dopiero na 8. pozycji w tabeli z ośmioma punktami na koncie. Niemniej, w ostatnim spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin udowodniły, że potrafią walczyć i postawić się dużo wyżej notowanym rywalkom – Myślę, że to jak zagraliśmy w ostatnim spotkaniu powinno dodać dziewczynom wiary w siebie i w swoje umiejętności. W kolejnym dużo będzie zależało od tego jak wejdziemy w mecz, jak staniemy w obronie i jaka będzie nasza skuteczność, bo oczywiście od niej wiele zależy. Jeśli popełnimy mniej błędów to uważam, że spokojnie możemy ten mecz wygrać. Zespół już udowodnił, że potrafi grać szybką, porządną piłkę ręczną – stwierdził Krzysztof Przybylski, trener zespołu Młyny Stoisław Koszalin.

Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 21 stycznia. Początek gry o godz. 18. Transmisję meczu będzie można śledzić za pośrednictwem portalu emocje.tv