W ostatnim czasie piłkarki ręczne Młynów Stoisław Koszalin radzą sobie coraz lepiej. Najpierw, chociaż nie wygrały, postawiły trudne warunki Zagłębiu Lubin, nie odstawały od aktualnych mistrzyń Polski i jednocześnie liderek superligowej rywalizacji w tym sezonie. Następnie, wyraźnie pokonały wyżej notowaną Piotrcovię 35:28. Przed koszaliniankami kolejna ligowa misja do wypełnienia, czyli rywalizacja z lubelskim FunFloorem, drugą obecnie siłą w tabeli. Chociaż Młyny Stoisław są dopiero ósme w klasyfikacji, to już udowodniły, że potrafią walczyć z najlepszymi. Zapewne po raz kolejny nie będą chciały zawieść sympatyków i oczywiście będzie im zależało na tym, by zrewanżować się za dotkliwą porażkę z pierwszej rundy 19:32. Czy forma koszalińskiego zespołu jest na tyle dobra, by pokonać lubelski FunFloor i dopisać do konta trzy, potrzebne jak tlen punkty – nie wiadomo. Wiadomo, że drużyna ma plan na lublinianki. O tym czy zostanie zrealizowany przekonamy się już w najbliższy weekend. – Jeżeli zagramy z taką samą skutecznością zarówno w obronie jak i w ataku jak w spotkaniu z Piotrcovią i jeszcze trochę bardziej pomoże bramka, to myślę, że możemy powalczyć z FunFloorem, tym bardziej, że gramy przed swoją publicznością. Wiadomo, że potencjału zespołu z Lublina jest większy niż drużyny z Piotrkowa Trybunalskiego, ale pamiętajmy, że mecz meczowi nierówny, a lubelski MKS ma za sobą kilka meczów w krótkim czasie. Na pewno atuty tego zespołu to doświadczone bramkarki, rzut z drugiej linii i kontratak. Niemniej, chcemy postawić rywalkom trudne warunki i upatrujemy swoich szans w tym meczu – mówił Krzysztof Przybylski, trener Młynów Stoisław Koszalin.

Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 28 stycznia. Początek gry o godz. 16 w koszalińskiej hali widowiskowo – sportowej przy ul. Śniadeckich 4. Transmisję meczu będzie można również śledzić za pośrednictwem portalu emocje.tv.