Moim zdaniem najsilniejszymi stronami drużyny z Gniezna są przede wszystkim mocna obrona i dobrze funkcjonująca współpraca ze skrzydłowymi. Musimy w tym meczu skupić się na sobie, na niwelowaniu błędów własnych i na skuteczności. Zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Koszalinie – mówiła Gabriela Haric, reprezentująca barwy Młynów Stoisław Koszalin.

Koszalinianki mają za sobą pracowity grudzień. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia wywalczyły sobie awans do 1/4 finału Pucharu Polski, a tuż przed Sylwestrem rozegrały sparing z dużo wyżej notowanym rywalem z Kobierzyc. Mimo „przepaści” w tabeli Młyny Stoisław prowadziły przez większą część meczu. Uległy „Kobierkom” dopiero pod koniec i to zaledwie 31:34. – Oba te mecze wyglądały dobrze w naszym wykonaniu, co mamy nadzieję jest dobrą prognozą na kolejną rundę rozgrywek – stwierdziła Gabriela Haric.

Podopieczne trenera Krzysztofa Przybylskiego mają za sobą nie najlepszy początek sezonu, ale pod koniec pierwszej rundy zaczęły zdobywać punkty. Na razie mają ich osiem, co daje im ósme miejsce w ligowej tabeli. Faworytkami zbliżającego się spotkania będą więc gnieźnianki, które jeszcze w ubiegłym sezonie występowały w ORLEN Superlidze w roli beniaminka, a teraz pozytywnie zaskakują. Są czwarte w klasyfikacji po tym jak pokonały dotychczas wszystkie zespoły poza tymi wyżej notowanymi: z Lublina, Lubina i Kobierzyc.

Przypominamy, że w spotkaniu I rundy koszalinianki uległy gnieźnieńskiej ekipie 19:26. Teraz szansa na rewanż. – Mieliśmy wolne w Sylwestra i Nowy Rok. Te dwa dni odpoczynku bardzo się przydały. Od wtorku rozpoczęliśmy „akcję Gniezno”, by jak najlepiej przygotować się do zbliżającego się meczu. Przeanalizowaliśmy grę gnieźnieńskiego zespołu i w jakim ustawieniu personalnym grają. Uważam, że jesteśmy w stanie wygrać z każdym w lidze i chcemy zagrać dobry mecz. Trochę poza zasięgiem są zespoły z Lublina i Lubina, ale z pozostałymi jesteśmy w stanie wygrywać. Ważne tylko, byśmy mieli skuteczność w ataku i nie pozwalali rywalkom zdobywać łatwych bramek z kontry. Jeśli obrona będzie funkcjonowała to myślę, że będzie dobrze – mówił Krzysztof Przybylski, trener drużyny Młyny Stoisław Koszalin.

Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 7 stycznia w koszalińskiej hali widowiskowo – sportowej przy ul. Śniadeckich 4. Początek gry o godz. 16. Transmisje spotkania będzie można śledzić za pośrednictwem portalu emocje.tv.