Młyny Stoisław muszą dobrze przepracować kilka dni, które pozostały do meczu, jeśli nadal realnie myślą o miejscu w pierwszej szóstce po dwóch rundach. Taki cel na ten sezon postawił przed drużyną Roman Granosik, prezes klubu Piłka Ręczna Koszalin. Ostatnio koszaliniankom brakuje skuteczności, pojawiają się też błędy, których można uniknąć. – Z Piotrcovią musimy postarać się zagrać tak jak graliśmy przez pierwszych piętnaście minut meczu z Zagłębiem, kiedy dobrze spisywaliśmy się w obronie. To my musimy postawić warunki. Gramy na swoim parkiecie i wypadałoby w końcu wygrać za trzy punkty – stwierdził Krzysztof Przybylski, trener Młynów Stoisław Koszalin. Dotychczas jego podopieczne zgromadziły tylko dwa „oczka” w wygranej po rzutach karnych rywalizacji z drużyną z Jarosławia. Koszalinianki znajdują się obecnie na 8. pozycji w ligowej tabeli, na szóstej są szczypiornistki Piotrcovii, które mają na koncie 3 punkty. Poziom, jaki prezentują obie drużyny w tym sezonie, jest na razie zbliżony, co może być stanowić zapowiedź ciekawej i emocjonującej walki.

Spotkanie zaplanowano na sobotę, 30 września. Początek gry o godz. 16 w koszalińskiej hali widowiskowo – sportowej przy ul. Śniadeckich 4. Transmisję meczu będzie można również śledzić za pośrednictwem portalu emocje.tv.

Partnerem głównym wydarzenia jest Krajowa Grupa Spożywcza, właściciel marki Polski Cukier.