Dla Młynów Stoisław okres przerwy w rozgrywkach okazał się dość pracowity. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia podopieczne trenera Krzysztofa Przybylskiego wywalczyły w Gdyni awans do ćwierćfinału ORLEN Pucharu Polski, a tuż po świętach wzięły się za przygotowania do kolejnych ligowych wyzwań. Zanim koszalinianki staną oko w oko z ekipą MKS Urbis Gniezno w meczu 11. serii ORLEN Superligi, sprawdzą swoje możliwości w towarzyskiej rywalizacji z dużo wyżej notowanym rywalem jakim są „Kobierki”. Gdyby sezon kończył się teraz, te zakończyłyby go z brązowym medalem na szyi i dorobkiem 24 punktów. To tyle samo ile zgromadziły dotychczas drugie w klasyfikacji szczypiornistki lubelskiego FunFlooru. Do tej pory koszalinianki, które na początku sezonu miały spore problemy, rozegrały z kobierzyckim KPR-em jedno spotkanie. Przegrały je, ale tylko 26:28. Pod koniec pierwszej i na początku drugiej rundy, tuż przed przerwą w rozgrywkach, zaczęły w końcu zdobywać wyczekiwane punkty. Mają ich osiem, co daje im ósme miejsce w ligowej tabeli. Chociaż zespoły dzieli w niej spora odległość, zwycięzcą zbliżającą zbliżającego się sparingu może zostać każdy. Wiadomo, że jego faworytkami będą „Kobierki”, ale sport lubi niespodzianki, a Młyny Stoisław już udowodniły, że potrafią się postawić nawet zdecydowanie wyżej notowanym rywalkom. – Zbliżający się sparing to będzie okazja, żeby przypomnieć sobie to, co ćwiczyliśmy w przerwie w rozgrykach ORLEN Superligi. Oczywiście będziemy zwracali uwagę zarówno na naszą obronę jak i na atak, ale przetestujemy też nowe rozwiązania, nad którymi ostatnio pracowaliśmy. Chcemy też wejść tym spotkaniem w cykl meczowy przed wznowieniem rozgrywek – mówił Krzysztof Przybylski, trener zespołu Młyny Stoisław Koszalin i dodał: – W przerwie mieliśmy trochę problemów zdrowotnych jeśli chodzi o bramkarki. Reszta zespołu trenowała na pełnych obrotach i jestem zadowolony z tej pracy. Było oczywiście trochę odpoczynku, ale wróciliśmy do regularnych treningów po siedem, osiem razy w tygodniu. Nasz zespół ma potencjał, na dużo go stać i już to nie raz pokazał na boisku. Mam nadzieję, że dziewczyny w końcu uwierzyły, że potrafią walczyć i wygrywać.

Spotkanie z drużyn ą KPR Gminy Kobierzyce zaplanowano na sobotę, 30 grudnia. Początek gry o godz. 13:30 w Obronikach.