Plan na pierwszą część rundy spadkowej został zrealizowany w stu procentach. Czarno-niebieskie wygrały trzy mecze i dopisały do tabeli dziewięć punktów. Po przerwie reprezentacyjnej nadszedł czas na decydujące rozstrzygnięcia. Przed Handball JKS-em dwa spotkania domowe (Elbląg i Kalisz) oraz jeden wyjazd (Łańcut).

Serię spotkań rewanżowych jarosławianki rozpoczną we własnej hali, od starcia z EKS-em Startem Elbląg. Ekipa gości zajmuje obecnie siódmą lokatę i ma na swoim koncie 23 punkty. JKS, będący na miejscu ósmym, zgromadził 21 punktów. W przypadku zwycięstwa gospodyń, ekipy zamienią się miejscami. – Po dłuższej przerwie od ligowych meczów wracamy i czeka nas ciężki mecz z Elblągiem. Chcemy zagrać jak najlepiej, podtrzymać dobrą passę zwycięstw i dodać kolejne trzy punkty do tabeli, co pozwoli nam wskoczyć na siódme miejsce. Będziemy walczyć przez sześćdziesiąt minut. Postaramy się zrealizować wszystkie założenia meczowe i wyeliminować błędy. Mam nadzieję, że Kibice, jak zawsze, nam w tym pomogą – mówi Sandra Guziewicz, rozgrywająca JKS-u.

22. seria ORLEN Superligi Kobiet

Handball JKS Jarosław – EKS Start Elbląg

20 kwietnia (sobota), godz. 18:00

Bilety: w kasie od 17:00

Transmisja: Emocje.TV