KGHM MKS Zagłębie Lubin

Przed mistrzyniami kraju historyczny sezon – Miedziowe po raz pierwszy zagrają bowiem w Lidze Mistrzyń. A że łączenie gry na kilku frontach to duże wyzwanie, stąd w Lubinie dokonano latem ruchów mających na celu wzmocnienie kadry. Zmiany zaszły przede wszystkim w drugiej linii – tu istotne było zastąpienie Emilii Galińskiej, która przeniosła się do Rumunii. Do zespołu dołączyły reprezentantka Słowacji Simona Szarkova oraz utalentowana Karolina Jureńczyk, a już w trakcie przygotowań drużynę zasiliła wracająca do Superligi Aleksandra Zych. 

Tak wzmocniony zespół celuje w obronę podwójnej korony, czyli mistrzostwo i puchar kraju. W okresie przygotowawczym głównym problemem zespołu były jednak kontuzje – z gry wyłączone są Karolina Kochaniak-Sali, Joanna Drabik, Aneta Promis oraz nieobecne od dłuższego czasu Kinga Jakubowska i Patrycja Świerżewska. Z tego powodu Miedziowe rozegrały tylko pięć sparingów. Każdy z nich wygrały, dwa razy pokonując m.in. MKS URBIS Gniezno, z którym z we wtorek zmierzą się na otwarcie sezonu.

MKS FunFloor Lublin

O ile w Lubinie lato było względnie spokojne, tak w Lublinie działo się i to wiele. Ba, MKS przeszedł rewolucję! Drużynę objęła Edyta Majdzińska, z którą z Kobierzyc na Lubelszczyznę przeniosły się Aleksandra Tomczyk, Aleksandra Olek i Karolina Wicik. Do zespołu powróciła też dobrze znana Magda Balsam, a z grających przed rokiem w Lidze Mistrzyń ekip z Zagrzebia i Lublany sprowadzono reprezentantki Chorwacji i Czech Stelę Posavec i Sarę Kovarovą. Drużynę opuściły natomiast m.in. Adrijana Tatar i Katarzyna Portasińska.

W okresie przygotowawczym tak przebudowany zespół rozegrał aż 15 sparingów, głównie z ekipami z Węgier, Rumunii, Czech, Słowacji i Niemiec. Przed nowym sezonem w Lublinie mają tylko jedno zmartwienie i dotyczy ono pozycji obrotowej – z gry wyłączone są bowiem wspomniana Olek, a także Joanna Andruszak i występująca na tej pozycji od czasu do czasu Romana Roszak. Mimo tego wszyscy w klubie wierzą, że MKS wróci na mistrzowski tron.

KPR Gminy Kobierzyce

Na ligowym podium chcą natomiast utrzymać się zawodniczki z Kobierzyc. Zadanie nie będzie jednak proste – latem zespół stracił bowiem trenerkę i liderki: wspomniane już Majdzińska, Tomczyk, Olek i Wicik przeniosły się do Lublina. Ponadto klub opuściły Vitoria Macedo i Andjela Ivanović. Nowym szkoleniowcem został dotychczasowy asystent Marcin Palica, a drużynę wzmocniły Magda Drażyk (Piotrcovia), Lesia Smolinh (Jarosław), Wiktoria Kocińska (Zagłębie) oraz duet z Galiczanki Lwów: Anastasiya Melekestseva i Viktoriia Saltaniuk.

Odmienione Kobierki rozegrały w sumie 10 sparingów. Triumfowały m.in. na turnieju w Gnieźnie i zajęły drugie miejsce w Lubinie. Z turnieju w Czechach przywiozły natomiast cenne zwycięstwo z niedawnymi uczestniczkami Ligi Mistrzyń DHK Banikiem Most. Ten i kilka innych wyników dają nadzieję, że mimo zmian, nadchodzący sezon przyniesie piąty z rzędu medal dla KPR.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Sporo zmian zaszło latem również w Piotrkowie Trybunalskim. Po 12 latach drużynę opuściła bramkarka Daria Opelt, w miejsce której do zespołu wróciła wypożyczona z Lublina Karolina Sarnecka. Grę na Dolnym Śląsku wybrały nie tylko wspomniane już Jureńczyk i Drażyk, ale też skrzydłowa Aleksandra Oreszczuk, która przeniosła się do Jeleniej Góry. Do Piotrkowa zawitały natomiast Matylda Mielewczyk oraz sprowadzone z Jarosławia Joanna Gadzina i Karolina Mokrzka. Jak te zmiany wpłyną na wyniki? Choć w okresie przygotowawczym Piotrcovia wygrała pięć z ośmiu rozegranych sparingów, to niemal wszystkie zwycięstwa odniosła nad zespołami spoza ORLEN Superligi Kobiet. Z ligowych rywalek ograła tylko beniaminka z Kalisza.

Handball JKS Jarosław

Latem długo wydawało się, że po czterech sezonach w elicie ekipa z Jarosławia wycofa się z rozgrywek ze względu na problemy finansowe. Ostatecznie klub wystartuje w ORLEN Superlidze Kobiet, ale w niemal całkowicie odmienionym składzie. Z drużyny, która w poprzednim sezonie dotarła do finału ORLEN Pucharu Polski, w Jarosławiu pozostało tylko kilka zawodniczek. Klub opuściły m.in. Aleksandra Zimny, Małgorzata Trawczyńska, Aleksandra Dorsz czy Valentina Nestsiaruk. Spośród tych, które zostały, liderkami powinny być Sylwia Matuszczyk, Weronika Kordowiecka i Katarzyna Kozimur. Resztę składu uzupełniają zawodniczki młode, spośród których uwagę przykuwają 19-letnia skrzydłowa Nataliia Dmytrenko i wypożyczona z Lublina starsza o dwa lata rozgrywająca Edyta Byzdra. Trudno jednak przewidzieć o co będzie bił się tak przebudowany JKS.

Galiczanka Lwów

Zmiany nie ominęły też Galiczanki, która w niezłym stylu zaprezentowała się przed rokiem na polskich boiskach. Ekipa z Lwowa w debiutanckim sezonie w ORLEN Superlidze Kobiet zdołała wywalczyć awans do grupy mistrzowskiej. Dobre występy drużyny Witalija Andronowa nie umknęły uwadze szefów ligowych rywali, zwłaszcza tych z Kobierzyc – latem KPR zgłosił się po obrotową Anastasiyę Melekestsevą i bramkarkę Viktoriię Saltaniuk. W zespole została za to królowa strzelczyń Superligi Diana Dmytryshyn, a dodatkowo do składu dołączyła reprezentantka Ukrainy Milana Shukal. W okresie przygotowawczym Galiczanka nie grała zbyt wiele, ale zakończyła go udanie, zdobywając Superpuchar Ukrainy. 

EKS Start Elbląg

Z dużymi nadziejami wkroczy w nowy sezon Start. W Elblągu liczą, że przeprowadzone latem transfery pozwolą drużynie na powrót do ligowej czołówki. W tym celu do klubu sprowadzono rozgrywające Moniky Bancilon (Jarosław) i Vitorię Macedo (Kobierzyce), bramkarkę Nevenę Radojcić (Cannes) oraz skrzydłowe Tatsianę Pahrabitskayę (Białoruś) i znaną z występów w reprezentacji Polski w piłce ręcznej plażowej Paulinę Kuźmińską (Pogoń Szczecin). – Mamy teraz po dwie równorzędne zawodniczki na każdej pozycji, co daje duży komfort pracy. A ja nie przyszedłem tu walczyć o 7. miejsce – mówi trener Roman Mont. W jego zespole nie zobaczymy natomiast Aleksandry Hypki, Nikoli Szczepanik (obie przeniosły się do Gniezna), Wiktorii Kostuch (Jarosław), a także byłej reprezentantki Polski Marty Gęgi (Ruch Chorzów).

MKS URBIS Gniezno

Wspomniane Hypka i Szczepanik to nie jedyne nowe twarze w szeregach drużyny z Gniezna– do zespołu dołączyła też sprowadzona z Koszalina Żaneta Lipok. Kluczowych ruchów dokonano jednak jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu – mowa o nowych kontraktach liderek drużyny: Moniki Łęgowskiej i Magdaleny Nurskiej. Druga i piąta strzelczyni ORLEN Superligi Kobiet w poprzednim sezonie zdecydowały się pozostać w klubie i wraz z nim walczyć o czołowe lokaty w lidze. Wyniki gier sparingowych – m.in. remis z Kobierzycami oraz wygrane z Piotrcovią i IUVENTĄ Michalovce – pozwalają kibicom w Gnieźnie wierzyć, że przed Pszczołami udany sezon. 

Młyny Stoisław Koszalin

Na lepszy rok liczą też w Koszalinie. Poprzedni sezon nie był udany dla Młynów Stoisław. Prowadzony przez Krzysztofa Przybylskiego zespół (objął drużynę pod koniec minionych rozgrywek) o utrzymanie musiał bić się w barażach. By podobnego scenariusza uniknąć w nadchodzącym sezonie, do zespołu sprowadzono ze zdegradowanego Ruchu Chorzów Marcelinę Polańską i Natalię Stokowiec. Ponadto do drużyny dołączyła znana już w Koszalinie Alexandra Ivantysia, a w drugiej połowie sierpnia sprowadzono jeszcze młodzieżową reprezentantkę kraju Nikolę Męczykowską. Wydaje się, że wiele zależeć będzie od zdrowia kapitan zespołu, Anny Mączki. Sparingi nie były zbyt optymistyczne – Młyny ogrywały rywalki z Ligi Centralnej, ale z tymi z ORLEN Superligi Kobiet w większości przegrywały.

AWS Energa Szczypiorno Kalisz

Grono superligowych drużyn w sezonie 2023/24 uzupełnia beniaminek z Kalisza. Jego historia jest niezwykła, bo niewiele ponad dwa lata temu kaliskiego zespołu nie było na sportowej mapie Polski. Dziś prowadzona przez Łukasza Kobusińskiego ekipa szykuje się do debiutanckiego sezonu w elicie. W jej szeregach nie brakuje jednak zawodniczek, które mają za sobą występy w ORLEN Superlidze Kobiet. To choćby Izabela Prudzienica i Katarzyna Wilczek, a także sprowadzone latem Sylwia Lisewska, Martyna Borysławska, Kinga Stanisławczyk, Wiktoria Gliwińska i Palina Kukharczyk. Z nimi w składzie Szczypiorno chce na stałe zadomowić się w elicie. Choć zadanie – co pokazały sparingi – nie będzie łatwe.

Transmisje hitowego spotkania każdej serii można od tego sezonu oglądać w sportowych kanałach Polsatu i w aplikacji Polsatboxgo.pl. Pozostałe 4 spotkania będzie można obejrzeć na internetowej platformie Emocje.TV.