Poprzedni sezon MKS Perła i Piotrcovia kończyły na dwóch różnych biegunach ligowej tabeli. Nasze zawodniczki po raz 22. w historii klubu zdobyły mistrzostwo Polski, zespół z Piotrkowa Trybunalskiego uplasował się zaś na przedostatniej lokacie w zestawieniu.

W tym sezonie jednak Piotrcovia chce walczyć o znacznie więcej, co pokazała już pierwsza kolejka rozgrywek, w której nasze sobotnie rywalki urwały punkty Zagłębiu Lubin. Po regulaminowym czasie gry był co prawda remis, ale w rzutach karnych to piotrkowianki okazały się lepsze.

– Piotrcovia to nieobliczany zespół, który co prawda pokonałyśmy w niedawnym sparingu, ale który, jak pokazała pierwsza kolejka ligowa, potrafi postawić się wyżej notowanym rywalom. Musimy być więc przygotowane na niełatwy mecz. Myślę, że jeśli od początku narzucimy swoje warunki i zagramy mocno w obronie, będziemy to spotkanie kontrolować – mówi rozgrywająca naszego zespołu, Aleksandra Rosiak.

We wspomnianym przez nią meczu kontrolnym biało-zielone tempo gry narzucały właśnie od premierowych minut, co zaowocowało wysoką przewagą do przerwy (17:8) i jeszcze wyższym końcowym zwycięstwem (31:19). Pięć bramek w tamtym starciu rzuciła brazylijska rozgrywająca MKS, Jaqueline Anastacio, która z dobrej strony pokazała się także na otwarcie sezonu ligowego. Zaowocowało to tym, że trafiła do najlepszej siódemki pierwszej kolejki rozgrywek, w której – przypomnijmy – nasze zawodniczki pokonały Eurobud JKS Jarosław 34:25.

– Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia. Dla mnie najważniejsze było zwycięstwo drużyny. Docenienie mojej gry to jednak konsekwencja pracy całego zespołu, bo sama nie wygrałabym meczu – zaznacza Anastacio. Jak natomiast zapatruje się na cały sezon PGNiG Superligi?

– Według mnie będzie bardzo ciekawy. Po tak długiej przerwie od gry o stawkę, każdy chce pokazać się z jak najlepszej strony. Dlatego wszystkie mecze na pewno będą trudne. Musimy wiele od siebie wymagać, nadal pracować i poprawiać się ze spotkania na spotkanie – przyznaje Brazylijka.

Nasz najbliższy mecz, z Piotrcovią, będzie można oglądać nie tylko z wysokości trybun hali Globus, ale także w internetowej telewizji zobacz.tv.