Oba zespoły znają się już doskonale. Miały okazję do zmierzenia się nie tylko w PGNiG Superlidze Kobiet, ale także podczas przedsezonowych sparingów. Ich rywalizacja przebiegała różnie. W meczach o punkty MKS PR Urbis mierzył się koszaliniankami trzykrotnie, i tylko z jednego udało się Pszczołom wyjść zwycięsko. Podczas domowego spotkania, rozgrywanego już w grupie spadkowej, gnieźnianki pokonały swoje rywalki 26:23.

Aktualnie obie ekipy w tabeli Superligi dzielą zaledwie dwa punkty. Młyny zajmują obecnie dziewiąta lokatę, a MKS jest pozycję wyżej z dorobkiem 23 punktów. Liderem w walce o bezpieczne pozostanie w lidze jest plasujący się na siódmym miejscu EKS Start Elbląg, mający na swoim koncie o „oczko” więcej od Żółto-czarnych. Oprócz ostatniego miejsca, którego pewne są już zawodniczki Ruchu Chorzów, wszystkie pozostałe możliwe konfiguracje grupy spadkowej są więc nadal w grze, co zapowiada emocjonującą walkę do końca sezonu. Tak jak i gnieźnianki, zawodniczki z Elbląga i Koszalina będą robiły wszystko by uniknąć przedostatniego miejsca, skazującego na wydłużenie sezonu i walkę w dodatkowym turnieju z najlepszymi drużynami I Ligi.

Głos przed spotkaniem zabrał trener MKSu – Roman Solarek: „Nadchodzące spotkanie w Koszalinie będzie bardzo ważne. Ewentualna wygrana pozwoli nam na umocnienie się na pozycji dającej spokojne utrzymanie i uniknięcie baraży. Z całą pewnością zrobimy wszystko, aby tak się stało. Ciężko pracowaliśmy na treningach i jesteśmy w pełni przygotowani do walki o kolejne ligowe punkty.”

Początek meczu został zaplanowany na godzinę 18:00, w hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie.

Fot. Damazy Gandurski / Off Book. Agencja Kreatywna.