Szczypiornistki MKS-u FunFloor Lublin wyjechały do Niemiec, by rozegrać kolejne gry kontrolne. Tym razem ich sparingpartnerkami będą zawodniczki bundesligowego Thuringera HC.

Wysoki poziom sportowy zespołu Thuringer HC jest bezdyskusyjny. Lublinianki w bieżącym okresie przygotowawczym jeszcze nie mierzyły się z tak mocną drużyną. To aktualne wicemistrzynie Niemiec i uczestniczki fazy FinalFour minionej edycji Ligi Europejskiej EHF. Biało-zielone w Turyngii będą miały szansę, by sprawdzić, jak wygląda ich gra na tle rywala z europejskiej czołówki.

– To będzie forma gry kontrolnej w konfrontacji z innym stylem. Zetrzemy się z zespołem niemieckim, a do tej pory grałyśmy z ligą węgięrską, rumuńską, czy czesko-słowacką. Thuringer HC to świetna ekipa na najwyższym europejskim poziomie. To chyba najmocniejszy rywal, z którym przyjdzie się nam mierzyć w trwającym okresie przygotowawczym. Jestem przekonana, że wrócimy z Niemiec z nowymi wnioskami – zapewnia trenerka 22-krotnych mistrzyń Polski, Edyta Majdzińska. – Myślę, że to będzie dla nas fajne doświadczenie. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać. Jestem ciekawa w jakim momencie jesteśmy i jak wyglądamy na tle tak mocnej drużyny – dodaje rozgrywająca biało-zielonych, Kinga Achruk.

Wyjazd do Niemiec stanowi ostatnią europejską podróż lublinianek w okresie przygotowań do sezonu ORLEN Superligi 2023/2024. Za zespołem z Lublina już towarzyskie turnieje w Rumunii i na Słowacji. Po powrocie do Polski wzięły udział w I Memoriale Edwarda Jankowskiego. Tym razem areną zmagań była lubelska hala Globus. Trzeba przyznać, że z każdym kolejnym turniejem towarzyskim lublinianki prezentowały się coraz lepiej. W Lublinie nie miały sobie równych i wygrały wszystkie spotkania.

– Wierzę, że ze spotkań w Niemczech także wyciągniemy dużo wniosków i poprawimy te błędy, które przydarzyły się nam podczas lubelskiego memoriału. Myślę, że to będzie najmocniejszy przeciwnik z jakim przyjdzie nam się zmierzyć w bieżącym okresie przygotowawczym. Takiego grania jednak potrzebujemy. Wierzę, że będzie to miało przełożenie na naszą dyspozycję w rozgrywkach ligowych i spotkaniach na arenie europejskiej – mówi bramkarka MKS-u, Paulina Wdowiak

Thuringer to silny zespół. Do każdego meczu podchodzimy jednak tak samo i każde spotkanie jest dla nas ważne. Michalovce, czy Baia Mare też postawiły nam trudne warunki. Dla nas nie ma przeciwników trudniejszych, czy łatwiejszych. W walce z teoretycznie słabszym rywalem trzeba także być mocno skupionym. By grać z mocnym rywalem trzeba natomiast po prostu być mocnym – kończy Daria Szynkaruk.

W Niemczech biało-zielone rozegrają dwa mecze. Pierwszy z nich zaplanowano na godz. 18:00 w sobotę 26 sierpnia. Następnego dnia wybiegną na parkiet o godz. 15:00. W obu meczach rywalkami wicemistrzyń Polski będą wicemistrzynie Niemiec z Thuringer HC.