Najważniejszą część sezonu jarosławianki rozegrały pewnie i bez potknięcia. Pewne utrzymanie zapewniły sobie już wcześniej, więc do ostatniego meczu podchodzą ze „spokojną głową”. Nie oznacza to jednak, że ktokolwiek odpuści. Drużyna z Podkarpacia chce potwierdzić progress, jaki wykonała od pierwszego meczu w sezonie i dać powody do radości zgromadzonym w hali MOSiR kibicom. – W tabeli mamy sporą przewagę nad zespołem z Kalisza i oczywiście nie da się ukryć, że czujemy się bezpiecznie. To jednak nie znaczy, że odpuścimy ten mecz. Wyjdziemy w pełni skoncentrowane i przygotowane. Liczy się tylko wygrana. Ten sezon był długi i niełatwy dla naszego zespołu, ale wyszłyśmy z dołka. Ostatnie mecze pokazały, że stać tę drużynę na więcej – mówi przed starciem 24. serii Valentina Kozimur.

Zakończenie sezonu to nie tylko pożegnanie z kibicami przed wakacyjną przerwą, ale także zamknięcie czarno-niebieskiego rozdziału dla jednej z podstawowych zawodniczek JKS-u, kapitan Sylwii Matuszczyk. – Mimo tego, że utrzymanie jest już pewne, gramy przed swoją publicznością. Chcemy w dobrych humorach zakończyć sezon i pożegnać się z kibicami. Kalisz na pewno przyjedzie bardzo zmotywowany, gdyż starcia z nimi zawsze są zacięte. Dla mnie osobiście będzie to również wyjątkowy i trudny mecz, bo ostatni w czarno-niebieskich barwach.

24. seria ORLEN Superligi Kobiet

Handball JKS Jarosław – AWS Energa Szczypiorno Kalisz

8 maja 2024, godz. 18:00

Hala MOSiR Jarosław

Transmisja: Emocje.TV