Początek meczu to niezwykle wyrównana gra. W drużynie gospodarzy dobrze w bramce spisywał się Kornel Poźniak, po którego obronie i podaniu Mateusza Jachlewskiego, Nejc Zmavc trafił na 8:6. W 19. minucie celne trafienie zanotował Kacper Adamski, a na tablicy wyników było już 9:10. Energa Wybrzeże Gdańsk miała swoje problemy w ofensywie, co uwydatniała dobra postawa w bramce Zuraba Tsintadze. Dodatkowo w szeregach puławian dobrze spisywali się Jarosiewicz i Adamski. To ich skuteczność w końcówce pierwszej partii pozwoliła gościom zachować dwupunktowe prowadzenie 15:17.

Od początku drugiej połowy puławianie utrzymywali bezpieczną przewagę, a duża w tym zasługa wyżej wspomnianego duetu. Gdańszczanie nie podłamywali się jednak, a Jakub Będzikowski wykorzystywał kolejne bramkowe sytuacje (23:24). Po chwili, dzięki utrzymującej się skuteczności Jarosiewicza i Adamskiego, Azoty miały już cztery bramki przewagi (25:29). Przy stanie 28:31, Patryk Rombel poprosił o czas i karnego wykorzystał Piotr Papaj, zwiększając szansę na korzystny wynik dla gospodarzy. Po skutecznej obronie Adama Witkowskiego, bramkę kontaktową na 30:31 rzucił obrotowy gdańszczan, Michał Peret. Ambicja i wola walki do ostatnich sekund graczy Energi Wybrzeża Gdańsk nie wystarczyła i to Azoty zakończyły mecz wynikiem 32:34.

MVP meczu wybrany został zawodnik gospodarzy- Jakub Będzikowski.

Energa Wybrzeże Gdańsk – Azoty Puławy 32:34 (15:17)

Energa Wybrzeże Gdańsk: Poźniak, Witkowski- Będzikowski 8, Powarzyński 5, Papaj 5, Siekierka 4, Peret 3, Milicević 2, Pieczonka 2, Jachlewski 1, Zmavc 1, Stępień 1 oraz Domagała, Papina, Miklikowski.

Karne: 4/5.

Kary: 10 min. (Zmavc 4 min. – cz.k., Stępień, Pieczonka, Siekierka – po 2 min.).

Azoty Puławy: Tsintadze, Borucki- Jarosiewicz 14, Adamski 7, Janikowski 3, Zarzycki 3, Marciniak 3, Zivkovic 1, Virbauskas 1, Burzak 1, Przybylski 1 oraz Fedeńczak, Ostrouszko, Jaworski, Bereziński, Konieczny.

Karne: 4/4.

Kary: 12 min. (Przybylski 4 min., Ostrouszko, Burzak, Zarzycki, Janikowski – po 2 min.).