Sportowo nie możemy oczywiście odmawiać ambicji piotrkowskim szczypiornistom, którzy pojadą do Płocka i walczyć będą z całych sił. Tego jesteśmy pewni. Organizacyjnie jednak wygląda to mniej więcej tak, jakby Fiatem 126p chciał ścigać się z Ferrari. Budżetów obu klubów i związanych z tym możliwości nie będziemy tutaj porównywać, bo nie czas i miejsce na to. Orlen Wisła Płock to klub z bardzo stabilnymi fundamentami, mający potężnego sponsora. Tymczasem Piotrkowianin dysponuje dużo mniejszymi pieniędzmi. Dotacja od miasta jest na poziomie Ligi Centralnej,  nie PGNiG Superligi. Utrzymanie klubu w mieście takim, jak Piotrków Trybunalski, z takimi pieniędzmi to prawdziwy majstersztyk.

Trener Bartosz Jurecki zdaje sobie oczywiście z klasy rywala, ale jak mantrę powtarza, że jego drużyna jedzie powalczyć z całych sił. – Nie mamy doświadczonego składu, niektórzy nasi gracze dopiero uczą się Superligi. Na pewno nie złożymy jednak broni, postaramy się w Płocku pokazać dobrą piłkę ręczną. Musimy grać cierpliwie, szukać swoich szans w dobrej grze obronnej i nie popełniać błędów. Nawet kilka minut przestoju z rywalem takim jak Łomża Industria czy Orlen Wisła jest później już nie do odrobienia – mówi Jurecki.

Niedzielny (2 października) mecz rozpocznie się o 13:00. Poprowadzi go duet: Jakub Jerlecki Maciej Łabuń, a delegatem z ramienia ZPRP będzie Piotr Brenk.

Sześć ostatnich meczów ligowych:
7 września 2019 – Piotrkowianin – Wisła Płock 24:33
8 grudnia 2019 – Wisła Płock – Piotrkowianin 35:22
10 listopada 2020 – Wisła Płock – Piotrkowianin 30:23
23 kwietnia 2021 – Piotrkowianin – Wisła Płock 23:29
13 października 2021 – Piotrkowianin – Wisła Płock 22:25
12 marca 2022 – Wisła Płock – Piotrkowianin 36:19