Szwajcarzy górą w ostatnich minutach

We wtorek 26 kwietnia Nafciarze rozegrali pierwsze z dwóch ćwierćfinałowych spotkań z Kadetten Schaffhausen. Już w pierwszej połowie płocczanie wypracowali kilkubramkową przewagę i mogło się wydawać, że Wiślacy zejdą na przerwę ze spokojnymi głowami, jednak w końcówce do głosu doszli szwajcarzy, którzy zanotowali trzy trafienia z rzędu, czym zmniejszyli swoje straty, a tym samym przewagę ORLEN Wisły Płock do jednej bramki. Ostatecznie rezultat po pierwszej połowie zatrzymał się na 18:19. Drugą połowę lepiej rozpoczęli Wiślacy, a z czasem udało im się dołożyć kilka trafień, dzięki czemu ich prowadzenie wzrosło do sześciu bramek. Niestety podobnie, jak w pierwszej części meczu, tak i w drugiej w ostatnich minutach do głosu doszli miejscowi i pierwsza odsłona pojedynku o Final4 zakończyła się wygraną ORLEN Wisły Płock, przy rezultacie 31:33.

Intensywna przerwa?

Podobnie, jak w przypadku spotkań z TBV Lemgo Lippe w 1/8 LE, tak i przy rywalizacji z Kadetten Schaffhausen pomiędzy pierwszym a drugim meczem zaplanowano tydzień przerwy. Jednak, zarówno Nafciarze, jak i Kadeci nie poświęcą tego okresu na odpoczynek, ponieważ jednych i drugich czekają zmagania na krajowym podwórku. Orlen Wisła Płock zagra z Energą MKS Kalisz w kolejnej serii rozgrywek PGNiG Superligi, natomiast przed Szwajcarami nieco więcej pracy. Kadetten jest obecnie w trakcie decydującej fazy – play-off. Przeciwnicy Wiślaków mają na ten tydzień zaplanowane kolejne dwa mecze w ćwierćfinale mistrzostw Szwajcarii, a ich rywalem jest BSV Bern. Pierwsze z dwóch spotkań odbyło się w czwartek i wygrali je Kadeci (40:28), natomiast drugi pojedynek rozegrają oni w sobotę.

Walka o Final4 – tym razem z Kibicami!

ORLEN Wisła Płock ma już doświadczenie w walce o awans do najlepszej czwórki Ligi Europejskiej. W ubiegłym sezonie, w związku z sytuacją epidemiologiczną, Nafciarze historyczny awans, po dwumeczu z GOG, wywalczyli przy pustych trybunach. Dziś hale są już otwarte i w całości dostępne dla fanów sportowych emocji, a tych z pewnością nie zabraknie 3 maja w Orlen Arenie. Do całości brakuje nam już tylko naszego Ósmego Zawodnika, czyli naszych najlepszych Kibiców. Liczymy, że fani niebiesko-biało-niebieskich, wielkimi literami wpiszą w swój majówkowy kalendarz mecz Nafciarzy, wypełnią Orlen Arenę oraz dopingiem poniosą drużynę do Final4 Ligi Europejskiej!

Nafciarze po raz kolejny mogą znaleźć się w czwórce najlepszych drużyn European League, jednak tym razem przy wsparciu trybun!

Chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na spotkanie w Płocku. Liczymy na ich doping i wsparcie podczas tego ważnego wydarzenia i mamy nadzieję, że razem zapiszemy w historii klubu kolejne ważne osiągnięcie!powiedział Przemysław Krajewski.