Po udanym i wygranym meczu domowym z Zepter KPR Legionowo, w którym Azoty-Puławy dziesięcioma bramkami różnicy pokonały gości z Legionowa, czas zmierzyć się z niewygodnym dla puławian przeciwnikiem – MKS Zagłębiem Lubin.

Od kilku sezonów krąży w środowisku piłki ręcznej twierdzenie, że w meczach z Zagłębiem nad Azotami ciąży klątwa. Jest to spowodowane meczem Pucharu Polski w 2021 roku, kiedy to miedziowi wyeliminowali puławską drużynę z dalszych rozgrywek. W kolejnych spotkaniach pomiędzy zespołami dochodziło do momentów po stronie Azotów, kiedy to w trakcie meczów Zagłębie albo prowadziło, albo pilnowało wyniku „na styku”, ale ze wszystkich tych spotkań zwycięsko wychodziła ekipa niebiesko-biało-czerwonych. Pamiętny mecz 19 lutego 2022 roku to dzień, kiedy Zagłębie było najbliżej urwania punktów azotowcom. To właśnie wtedy w ostatnich sekundach spotkania kibice zgromadzeni w Grupa Azoty Arena wtrzymali oddech, kiedy przy wyniku remisowym Łukasza Rogulski w fenomenalny sposób zagrał piłkę do Andrija Akimenki, który oddał celny rzut równo z końcową syreną i zapewnił jednobramkowe zwycięstwo Azotów-Puławy. W sezonie 2022/2023 Azoty-Puławy z drobnymi problemami w pierwszych fazach meczów pewnie rozprawiali się już z niedzielnymi rywalami. W pierwszym meczu u siebie, Azoty rozgromiły Zagłębie 39:27, a w meczu wyjazdowym zwyciężyli 31:23.

Niedzielne spotkanie Azotów-Puławy z MKS Zagłębiem Lubin będzie kolejna szansą aby udowodnić, że owa „klątwa” jest tylko mrzonką, która ma na celu zdemotywować puławian w walce o kolejne trzy punkty ORLEN Superligi.

Zagłębie przed startem obecnego sezonu dokonało zmian na wielu pozycji. Część ważnych zawodników odeszła, ale do drużyny dołączyło kilku zawodników z wyróżnionymi nazwiskami w Superlidze. Aktualnie stwarzają zagrożenie na każdej pozycji i pod każdym aspektem. Musimy być skoncentrowani cały mecz, ponieważ gramy na wyjeździe, a drużyna z Lubina u siebie zawsze gra dobrze. Do całego klubu i osób z nim związanych zawsze będę miał ogromny sentyment i szacunek. Poznałem tam wiele wspaniałych osób i zawsze za to dziękuję, ale teraz jestem zawodnikiem Azotów i dla tego klubu chce wygrywać każdy kolejny mecz. Aktualnie nie mam dodatkowej motywacji, a raczej jestem pełen ekscytacji z możliwości zagrania przeciwko moim kolegom z byłej drużyny – powiedział przed spotkaniem skrzydłowy Azotów-Puławy, Marek Marciniak.

Czeka nas kolejne, wyjazdowe spotkanie w lidze. Na pewni gdzieś nie leży nam ten zespół. W tym sezonie prezentują się całkiem przywoicie, więc będziemy musieli tu dużo mocniej się napocić na pewno żeby wywieźć punkty na gorącym terenie – dodał II Trener niebiesko-biało-czerwonych Patryk Kuchczyński.

Niedzielne spotkanie Azotów-Puławy z MKS Zagłębiem Lubin o ligowe trzy punkty rozpocznie się o godzinie 18:00.
Transmisja w emocje.TV: https://emocje.tv/live/2357/mks-zaglebie-lubin-azoty-pulawy

Zadanie jest realizowane przy wsparciu finansowym Miasta Puławy.