Szczecinianie na mecz nie wyszli przestraszeni. Pierwszą bramkę zdobył Vladyslav Zalevskyi, na którą 3 bramki odpowiedzieli nafciarze. Kolejni bramki Dawida Krysiaka pozwoli zniwelować stratę w 9 minucie. W 14 minucie po bramkach Bogdana Cherkashenchki było jeszcze 5 – 7. Chwilę później prawo rozgrywający musiał opuścić boisko z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego. Miedzy 15, a 20 minutą bramki zdobywali nafciarze i wyszli na prowadzenie 5 – 11. W pierwszej połowie kapitalnymi interwencjami popisywali się bramkarze. Maksym Viunyk i Marcel Jastrzębski oraz od 20 minuty Luka Arsenic. Co ciekawe ostatnia bramka w pierwszej połowie padła w 27 minucie, a na tablicy widniał wynik 7 – 14.

Pierwsze 10 minut drugiej połowy to okres o którym szczecinianie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Mylili się na potęgę w ataku, gubili piłkę. Nie było wśród szczypiornistów nikogo, kto mógłby przełamać złą passę. Prowadzenie mogłoby być wyższe gdyby nie broniący Luka Arsenić. Impas przełamał Dawid Krysiak, który musiał na skrzydle wyręczyć młodszych kolegów. Na tle wyżej notowanego przeciwnika niezłe zawody rozgrywał junior Hubert Wiśniewski, który zakończył występ z 3 2 minutowymi wykluczeniami. Ostatecznie szczecinianie przegrali z wicemistrzem Polski 15 – 32.

Sandra SPA Pogoń – Orlen Wisła – 15 – 32 (7-14)

Sandra SPA Pogoń – Viunyk, Arsenic, Jagodziński – Krysiak 5, Mitruczuk 3, Wiśniewski 2, Cherkashchenko 2, Zalevskyi 1, Kapela 1, Krok 1, Wrzesiński, Krupa, Nowak, Markowski, Polok

Orlen Wisła Płock – Pilipovic, Jastrzębski – Daszek 2, Lucin 2, Piroch 2, Yasuhira 1, Sroczyk 6, Serdio 2, Komarzewski 4, Krajewski 1, Perez Arce 3, Dawydzik 2, Mihić 4, Zhitnikov 1, Kosorotov 2