Tydzień po pierwszym starciu w fazie play-off w ORLEN Superlidze Nafciarze ponownie staną do walki o półfinał. W niedzielę – 14 kwietnia o godzinie 16:00 ORLEN Wisła Płock w roli gospodarza podejmie Arged Rebud KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski. Wypełnijcie ORLEN Arenę po brzegi i zawalczcie razem z Wiślakami!

Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski

Niedzielny rywal ORLEN Wisły Płock w fazie zasadniczej po 14 porażkach i 12 zwycięstwach z 36 punktami uplasował się na przedostatnim premiowanym miejscu. Podopieczni Kima Rasmussena pokonali Grupę Azoty Unia Tarnów (24:24) 28:25 oraz 27:24, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:25, Corotop Gwardię Opole 28:27 i 27:26, Zepter KPR Legionowo 31:25 oraz 39:33, Energę Wybrzeże Gdańsk 30:28, Azoty Puławy 35:34, MMTS Kwidzyn 32:31, MKS Zagłębie Lubin 32:29, a także Energę MKS Kalisz 27:24, natomiast ulegli Górnikowi Zabrze 23:32 i 26:30, Azotom Puławy 28:30, ORLEN Wiśle Płock 23:31 oraz 21:39, MMTS Kwidzyn (31:31) 36:37, Industrii Kielce 27:38 i 23:37, MKS Zagłębie Lubin 26:27, KHGM Chrobremu Głogów 31:36 oraz 26:27, Enerdze MKS Kalisz 22:28, Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski 28:29, jak również Enerdze Wybrzeże Gdańsk 28:36. Motorami napędowymi ofensywy ostrowian są rozgrywający – Kamil Adamski, który do tej pory rzucił łącznie 116 bramek, a także rozgrywający – Marek Szpera z 151 asystami i 5. miejscem wśród najlepiej asystujących graczy w ORLEN Superlidze. Najlepiej pomiędzy słupkami w drużynie z Ostrowa prezentuje się Dawid Balcerek ze skutecznością 27,6%.

Rywalizacja w 3mk Arenie Ostrów

W spotkanie pierwszej fazy play-off lepiej weszli ostrowianie, którzy w 10. minucie meczu prowadzili już 6:3. Podopieczni Kima Rasmussena przodowali aż do 18. minuty, kiedy to do wyrównania doprowadził Lovro Mihić. W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy zawodnicy Ostrovii odnotowali gorszy okres gry, co skrzętnie wykorzystali płocczanie, dzięki czemu do szatni zeszli z 3-bramkową przewagą – 17:14.

Po przerwie Nafciarze zaczęli mocniej grać zarówno w ataku, jak i w obronie, przez co w niektórych momentach prowadzenie ORLEN Wisły Płock sięgało już nawet 5 trafień. Mimo czasu wziętego przez szkoleniowca ostrowian Wiślacy z minuty na minutę coraz bardziej odjeżdżali gospodarzom z wynikiem i na kwadrans przed końcem na tablicy widniał już rezultat 29:22. Uzyskanego prowadzenia podopieczni trenera Xaviego Sabate nie oddali już do samego końca i ostatecznie zwyciężyli nad zespołem z Ostrowa Wielkopolskiego – 37:28, zapewniając sobie w ten sposób 9-bramkową zaliczkę przed drugim starciem fazy play-off w ORLEN Arenie.

Dobra postawa w obronie ORLEN Wisły Płock podczas pierwszego starcia fazy play-off przesądziła o wygranej Nafciarzy. Płoccy obrońcy swoją grą wymusili na ostrowianach aż 14 strat przy 6 stratach ze swojej strony, ale także zanotowali o dwa wykluczenia więcej.

Kluczową rolę w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym po stronie Ostrowa odegrał świetnie dysponowany rozgrywający – Kamil Adamski, który łącznie zdobył 11 bramek i zakończył zawody ze 100% skutecznością. W szeregach Nafciarzy podczas spotkania w 3mk Arenie Ostrów najskuteczniejsi byli rozgrywający – Tin Lucin z 8 trafieniami oraz skrzydłowi – Gonzalo Perez i Lovro Mihić z 5 bramkami, którzy także w ubiegłą niedzielę byli bezbłędni.

Wiślacy ciągle w grze i Ostrovia po tygodniu bez meczów

Tak jak w przypadku poprzedniego meczu fazy play-off w porównaniu z zespołem z Ostrowa Nafciarze przystąpią do rywalizacji, po krótszej przerwie od ostatniego spotkania, jako że w czwartek rozgrywali ćwierćfinałowy mecz w ORLEN Pucharze Polski. Mimo krótszego okresu na regenerację i przygotowanie płocczanie w niedzielnym starciu wystąpią w roli faworyta – przez 2 lata bezpośrednich pojedynków zespół pod wodzą trenera Xaviego Sabate nie uległ Arged Rebud KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski ani razu, wygrywając wszystkie 5 meczów rozegranych w tym okresie.

W niedzielę rozegramy trudny mecz u siebie w ORLEN Arenie. Play-offy dają wszystkim dodatkową motywację, w związku z czym Ostrów na pewno przyjedzie tutaj z zamiarem pokonania nas. Musimy być skoncentrowani od samego początku i grać swoje, aby awansować do kolejnego etapu rozgrywek w ORLEN Superlidze. – powiedział Gonzalo Perez, skrzydłowy ORLEN Wisły Płock.

Mamy świadomość, że niedzielny mecz, w którym zawalczymy o półfinał ORLEN Superligi, nie będzie należał do najłatwiejszych. Ostrów prezentuje naprawdę dobry poziom gry w piłkę ręczną. Pomimo przegranej u siebie na pewno przyjadą do Płocka w pełni zmotywowani i będą chcieli sprawić niespodziankę. My także jesteśmy bardzo zdeterminowani, żeby wygrać, bo to przybliży nas do celu, jakim jest walka o Mistrzostwo Polski. – skomentował Dmitrii Zhitnikov, rozgrywający ORLEN Wisły Płock.

Do boju Nafciarze!